Witajcie :)
Jako, że zostałam testerką kosmetyków Eveline w maju, to w najbliższym czasie będą pojawiały się recenzje produktów, które do mnie zawitały. Na pierwszy ogień poszedł tusz do rzęs Mega Max Full Volume & Shocking Black ;)
Od producenta:
Mega gęste i Maxi pogrubione.
Zachwycająca, zmysłowa objętość i głęboka czerń Twoich rzęs!
Rewolucyjna maskara MEGA MAX FULL VOLUME & SHOCKING BLACK zapewnia natychmiastowy efekt mocno pogrubionych i gęstych rzęs. Innowacyjna formuła tuszu sprawia, że rzęsy stają się gęste, wyraziste i odpowiednio podkręcone. Wyprofilowana włosiana szczoteczka BIG MAXI BRUSH równomiernie rozprowadza tusz na rzęsach, nie pozostawiając grudek. Mikrowłoski dokładnie rozdzielają rzęsy, zapewniając im spektakularne pogrubienie, efekt ultra ciemnego koloru i zmysłowego podkreślenia oka!
Formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne zapobiega wypadaniu i łamaniu rzęs, pobudzając je do wzrostu. Tusz jest wyjątkowo delikatny dla oczu i nie powoduje podrażnień. Doskonale wzmacnia, odżywia i kondycjonuje rzęsy.
Moja opinia:
Tusz znajduje się w opakowaniu o pojemności 9 ml.
Jego konsystencja nie jest ani zbyt sucha, ani zbyt mokra. Powiedziałabym, że taka w sam raz ;)
Szczoteczka jest klasyczna, dość duża i na początku miałam obawy co do jej używania, ponieważ preferuję bardziej smukłe i silikonowe.
Mimo wszystko nic nie odbija się na górnej powiece, szczoteczka nabiera odpowiednią ilość tuszu.
Kolor jest intensywnie czarny.
Efekt jaki daje ta mascara jest bardzo naturalny, nie przesadzony. Zazwyczaj nakładam jedną warstwę, ponieważ przy drugiej lubi troszkę sklejać rzęsy, ale nie jest to mocno zauważalne i w łatwy sposób można je rozczesać.
Delikatnie pogrubia i wydłuża rzęsy.
Nie tworzy grudek.
Nie osypuje się ani nie kruszy w ciągu dnia. Wytrzymuje do demakijażu.
Zmywa się łatwo i szybko, bez konieczności mocnego tarcia.
Mascara nie podrażniła mi oczu, nie spowodowała łzawienia.
Na poniższym zdjęciu nałożyłam dwie warstwy tuszu:
Myślę, że efekt jest całkiem ok ;)
Kosztuje ok. 17-18 zł
Lubię kosmetyki Eveline ;) Tego tuszu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt daje :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego tuszu. Efekt całkiem fajny daje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ale mi się podoba :).
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńefekt bardzo ładny,rzęsy takie gładziutkie bez grudek :) mimo że też wolę szczoteczki silikonowe kto wie,jak mi wpadnie w łapy to może przetestuję na swoich oczyskach :)
OdpowiedzUsuńefekt rzeczywiście całkiem fajny :) też właśnie czekam na pakę od eveline do testowania :)
OdpowiedzUsuńdość fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńEfekt ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak by mi się współpracowało z taką dużą szczoteczką, ale efekt jaki daje jest bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale oczko wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńswietny efekt w dobrej cenie ;) czego chciec wiecej?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Malko
osiągnęłaś ładny efekt, ja mam chyba za krótkie rzęsy
OdpowiedzUsuńMoja wersja czeka na testowanie :) dopiero niedługo zacznę nim malować rzęsy, ale faktycznie szczoteczka mnie przerażą bo skoro jest taka duża, mogę mieć podobnym problem jak Ty.
OdpowiedzUsuńZobaczymy ;)
Podoba mi się na twoich rzęsach.. i zachwyca mnie ten cień :)
Dzisiaj użyłam go po raz pierwszy ;)
Usuńna prawdę ładnie podkreśla rzęski! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie prawdopodobnie efekt będzie zbyt delikatny ;)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz w swoich zbiorach, ale przeraża mnie nieco jego szczoteczka ;) Wolę silikonowe i nieco węższe ;)
OdpowiedzUsuńJa nie byłabym zadowolona z efektu :(
OdpowiedzUsuńJa osobiście lubię tusze Eveline, jednakże ta szczoteczka mnie przeraża i za nia właśnie nie kupiłabym tego tuszu ;)
OdpowiedzUsuńLubię duże szczoteczki.
OdpowiedzUsuńPodobny, albo lepszy efekt uzyskuję zielonym tuszem z Wibo :)
OdpowiedzUsuńOgromna ta szczoteczka, ale efekt na rzęsach bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńmam go ale szczota jest za duza
OdpowiedzUsuń