czwartek, 30 maja 2013

ProBody - moja opinia ;)

Witajcie :)

Zanim przejdę do recenzji to na wstępie muszę powiedzieć, że w najbliższym czasie posty będą ukazywały się bardzo rzadko. Jest to spowodowane zbliżającą się obroną i szeregiem przygotowań do niej, nauką  zagadnień oraz innymi problemami. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada i szczęśliwie skończy a ja będę do Was mogła wrócić ze zdwojoną siłą za 2 tygodnie :)

A teraz przechodzę do recenzji. Otrzymałam ostatnio od firmy ProBody pyszny chlebek, który został spałaszowany z prędkością światła i dzisiaj przyszedł czas na jego opinię ;)




Na początek trochę informacji zaczerpniętych ze strony producenta:

ProBody to pieczywo o wysokiej zawartości białka, o obniżonej zawartości węglowodanów. Ze składnikami pełnoziarnistymi i nasionami

- ProBody zawiera około 90% mniej węglowodanów i około 300% więcej białka niż zwykłe chleby mieszane.
- ProBody - pieczywo o niskim indeksie glikemicznym – 33,5!
- Dzięki temu ProBody pasuje do niskowęglowodanowego sposobu odżywiania się i innych porównywalnych planów  żywienia.
- Świetnie sprawdza się także w uzupełnieniu diety diabetyków! Dzięki tak niskiemu IG pieczywo ProBody jest wolno przyswajalne i stężenie glukozy we krwi wzrasta stopniowo – ułatwia to kontrolę poziomu cukru we krwi!
- Smaczny chleb, długo zachowujący świeżość!
- Doskonałe pieczywo na tosty o świetnym smaku!

Skład ProBody, czyli formuła Low Carb bez tajemnic!

Własności odżywcze ProBody wynikają z innowacyjnej receptury w skład której wchodzi m.in.:

    - białko pszenne, mąka sojowa, śruta sojowa,
    - składniki pełnoziarniste: pełnoziarnista mąka pszenna orkiszowa, zakwas z pełnego ziarna pszenicy orkisz, 
    - nasiona: siemię lniane (żółte i brązowe), nasiona słonecznika, sezam,
    - błonnik jabłkowy, otręby pszenne.

ProBody to idealny produkt dla diabetyków – dzięki jego właściwościom (niska zawartość węglowodanów i niski indeks glikemiczny) oraz wspaniałemu smakowi i parametrom organoleptycznym może być włączony do codziennej diety cukrzyków.

Co zyskujesz jedząc produkty o niskim indeksie glikemicznym?


   - Znajomość wartości IG produktów żywnościowych może być pomocna dla osób chorych na cukrzycę, które muszą kontrolować swój poziom cukru we krwi.
  -  Żywność o niskim IG może zwiększać wytrzymałość organizmu a żywność i napoje o wysokim IG pomagają uzupełniać zapasy glikogenu mięśniowego po wysiłku fizycznym
  -  Znajomość IG może być przydatna w walce z otyłością. Sugeruje się bowiem, że dieta o niskim IG, poprzez zwiększanie uczucia sytości, może pomóc ludziom w utracie masy ciała

Co sądzę ja?

Do spróbowania dostałam 2 bochenki chleba - jeden kwadratowy a drugi okrągły.
Są one bardzo ziarniste. Jeszcze w żadnym chlebie nie znalazłam tylu ziaren, których tutaj producent nie szczędzi. Znajdują się one zarówno w środku jak i na pysznie chrupiącej skórce.
Nie są suche lecz wilgotne i miękkie oraz odpowiednio wypieczone dzięki czemu dosłownie rozpływają się w ustach.
Przyznam szczerze, że pomimo tego iż wolę jeść ciemne chleby to zazwyczaj ich smak mi nie pasował, często było czuć goryczkę. W tym przypadku tak nie jest, ponieważ smak jest wyborny.
Chleb jest lekki ale i bardzo sycący.



Szkoda, że w Opolu nie można go dostać, ponieważ z pewnością stałby się moim częstym gościem w kuchni :)
Tutaj możecie sprawdzić jego dostępność.

 

środa, 29 maja 2013

Brait - mówimy sio! kurzowi :)

Witajcie :)

Jakiś czas temu dostałam do testów od Pani Zuzanny 3 spraye do mebli Brait i dzisiaj napiszę co o nich sądzę ;)




Od producenta:

Formuła nowych preparatów Brait oparta została na sześciu substancjach aktywno- pielęgnacyjnych oraz składnikach antystatycznych, które tworzą delikatną kremową konsystencję, łatwą do równomiernego rozprowadzania na powierzchniach. Dodatkowo baza wyrobu opiera się na alkoholu etylowym, przez co wyróżnia nowe Brait’y na tle konkurencyjnych produktów w tej kategorii. Inne tego typu środki bazują na szkodliwym dla zdrowia alkoholu metylowym lub metoksyizoporpanolu - surowcach mogących wywoływać bóle i zawroty głowy. Dzięki zastosowanej recepturze, produkty Brait są nie tylko bezpieczne, skuteczne i wydajne, ale także pozostawiają efekt czystości i świeżości na długi czas.

Moja opinia:

W pierwszej przesyłce znalazłam 2 spraye do mebli. Jeden jest o zapachu migdałowym a drugi o zapachu miodowym.



Natomiast w drugiej przesyłce znalazłam multifunkcyjny spray przeznaczony do czyszczenia wielu powierzchni ale o nim trochę później ;)

Spraye znajdują się w tradycyjnym opakowaniu z rozpylaczem o pojemności 350 ml.
Po rozpyleniu na przeznaczoną do tego powierzchnię zaczyna tworzyć się piana, która bardzo szybko przechodzi w postać płynną.
Brait ma bardzo łady zapach. Do gustu przypadł mi zarówno miodowy jak i migdałowy. Po użyciu w pomieszczeniu unosi się jeszcze przez jakiś czas przyjemny zapach. Nie jest on jednak zbyt intensywny ani nachalny.
Świetnie dają sobie radę w czyszczeniu kurzu, tłustych śladów.
Po użyciu powierzchnia ładnie błyszczy, jest czysta oraz odświeżona.
Brait nie pozostawia po sobie żadnych smug.
Ich duża pojemność i bardzo wysoka wydajność sprawiają, że posłużą mi jeszcze bardzo długo :)

Teraz wspomnę o trzecim sprayu a mianowicie o Brait Multiclean.





To wielofunkcyjny środek przeznaczony do czyszczenia różnych powierzchni. Dzięki nowoczesnej recepturze składników Brait można stosować m.in. do sprzętu tv/hifi/video z wyjątkiem ekranów plazmowych i LCD, kokpitów samochodowych, metalu, powierzchni drewnianych, szklanych oraz z tworzyw sztucznych. Multiclean skutecznie usuwa wszelkie zabrudzenia jak: zaschnięte plamy, osady, zacieki i inne, a formuła "Protect System +" zabezpiecza powierzchnie zapewniając efekt czystości na dłuzej.

Brait Multi Surface jak i pozostałe wspomniane wyżej spraye mieści się dokładnie w takim samym opakowaniu również o pojemności 350 ml
Ten z kolei pachnie bardzo świeżo, orzeźwiająco i cytrusowo.
Bardzo dobrze usuwa zanieczyszczenia z materiałów drewnianych, metalu, szkła oraz sprzętów elektronicznych.
Po użyciu powierzchnie są pachnące, odświeżone i wolne od wszelkich zabrudzeń.
Jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie, ponieważ nie potrzebujemy kilku osobnych produktów bo ten radzi sobie świetnie z każdą powierzchnią nie pozostawiając żadnych smug.

Sugerowana cena Brait to 7,99 zł.


Przypominam również o trwającym do jutra konkursie z voucherami na szkolenie online :)
Szczegóły tutaj.




wtorek, 28 maja 2013

Majowe nowości w Firmoo + informacja odnośnie rozdania

Witajcie :)

Dzisiaj przybywam do Was z kolejnymi informacjami na temat Firmoo. Wraz z majem Firmoo wprowadziło do swojej oferty nowości. A co najważniejsze można je nabyć w Programie Pierwsza Para Gratis. Teraz każdy ma szansę dostać je za darmo.

Do wyboru jest wiele różnych ramek:

1. Duże ramki tzw. oversize, które są znane, lubiane, cenione i chętnie noszone przez celebrytów ze względu na ich odważny i ekstrawagancki wygląd. Duże soczewki, duże eleganckie oprawki mogą sprawić, że i Ty poczujesz się jak gwiazda :) Jeśli lubisz okulary tego typu to z pewnością znajdziesz coś dla siebie :)





 

2. Prostokątne ramki. Jest to najbardziej popularny styl. Wiele osób go preferuje do noszenia na co dzień. Ich prosty, tradycyjny styl z pewnością znajdzie uznanie wśród wielu osób.



 




 

   

3. Ramki w stylu vintage. Kto lubi stylizacje z innych epok, łączy style tego typu również z pewnością znajdzie coś dla siebie.




   

4. Styl nerdy. Okrągłe, średniej wielkości ramki pokazują uroczo inteligentny wygląd. Są proste, stylowe i klasyczne.

 

   


 Przykładowe pary okularów prezentowane przez modeli:



Powyższe zdjęcia pochodzą z Firmoo+

Można sprawdzić więcej produktów dostępnych w ramach darmowej pary okularów. Kto pierwszy, ten lepszy ;) Wystarczy kliknąć "Lucky draw" a można wygrać okulary nawet z darmową przesyłką. 

W związku z tym iż do rozdania z okularami przeciwsłonecznymi zgłosiło się mniej niż 50 osób to mam do dyspozycji 6 voucherów 20$ nie obejmujących kosztów przesyłki. Wszystkie osoby, które wyraziły chęć otrzymania takiego vouchera dostaną dzisiaj ode mnie kody na podane maile :)


 

poniedziałek, 27 maja 2013

Przegląd nowości ;)

Witajcie :)

Dzisiaj pokażę co nowego zawitało do mnie ostatnio ;)

Kolejna współpraca z BingoSpa.




Wygrałam rozdanie u Marzeny :)


Nawiązałam również współpracę z ProBody :)



Przyszła też próbka pudru za zapisanie się do newslettera.



Dalsza współpraca z Fitomed :) Tym razem do testów wybrałam sobie płyn do kąpieli i płyn lawendowy do twarzy ;)




 Nawiązałam też współpracę z Quiz.



Oraz współpraca z Lovrin. A co sobie wybrałam zobaczycie w osobnej recenzji :)





niedziela, 26 maja 2013

Intensywne serum modelujące biust - Efektima

Witajcie :)

Wczoraj pisałam na temat kuracji antycellulitowej a dzisiaj powiem parę słów o Push-up cure czyli intensywnym serum modelującym biust :)



Co nam mówi producent?





Skład:


Co mówię ja?

Serum mieści się w ładnym opakowaniu z pompką o pojemności 150 ml.
Opakowanie jest praktyczne, ponieważ możemy z łatwością dozować potrzebną ilość.
Niestety nie jest ono przezroczyste i gołym okiem nie widać ile już zdążyliśmy zużyć.
Ja zawsze brałam buteleczkę pod światło i wtedy było widać zużycie.
Serum jest koloru białego o niezwykle lekkiej konsystencji.
Wchłania się szybko i nie pozostawia tłustego filmu.
Jego zapach jest bardzo przyjemny i dość długo utrzymuje się na skórze.
Po użyciu czuć, że skóra jest napięta i odpowiednio nawilżona, gładka oraz bardzo miękka w dotyku.
Uniesienia biustu ani jego wymodelowania niestety nie zauważyłam.
Mimo wszystko jestem z niego zadowolona, ponieważ jest to dość przyzwoity produkt do pielęgnacji biustu :)

Koszt takiego serum wynosi ok 25 zł.




Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

sobota, 25 maja 2013

Kuracja antycellulitowa - Efektima ;)

Witajcie :)

Jakiś czas temu prezentowałam duet Efektimy, który miałam okazję testować. Dzisiaj na pierwszy ogień idzie Cellu-Cure :)




Co nam mówi producent?









Skład:



Co mówię ja?

Produkt znajduje się w ładnym, estetycznym opakowaniu o pojemności 200 ml.
Jego zaletą jest to, że posiada pompkę, dzięki której można dozować odpowiednią ilość produktu.
Konsystencję ma dość rzadką o zielonkawym kolorze.
Zapach jest bardzo ładny, cytrusowy.
Producent zaleca stosowanie 2 razy dziennie lecz ja zawsze smarowałam się nim tylko wieczorem.
Serum bardzo szybko się wchłania. Przyznam szczerze, że żaden mój dotychczasowy produkt nie wchłaniał się w takim ekspresowym tempie.
Natychmiast po aplikacji skóra stawała się bardzo miękka i wygładzona.
Dzięki temu, że bardzo szybko się wchłania nie pozostawia po sobie tłustego filmu.
Po dłuższym stosowaniu moja skóra stała się bardziej napięta oraz jędrniejsza.
Niestety produkt ten nie nawilża praktycznie wcale. Moje dotychczasowe produkty nawilżały w większym bądź w mniejszym stopniu ten tego nie czyni.
Co do cellulitu to nie został on zmniejszony, tkanka tłuszczowa również nie została zredukowana. Jednak zdawałam sobie z tego sprawę więc całkiem zawiedziona nie jestem ;)

Kosztuje ok 30 zł.



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

piątek, 24 maja 2013

14-dniowa terapia rozświetlająca Marion

Witajcie :)

Dzisiaj zaprezentuję kolejny produkt, który miałam okazję testować dzięki abc-uroda a mianowicie ampułki do włosów Marion :)




Co nam mówi producent?




Skład:





Co mówię ja?

W opakowaniu znajdziemy 5 ampułek po 7 ml każda.
Ich konsystencja jest rzadka a zapach bardzo ładny, dość długo utrzymujący się na włosach po umyciu.
Pomimo tego, że nie mam krótkich włosów to jedna ampułka spokojnie wystarczyła mi na 2, 3 użycia co pozwala wydłużyć czas 'terapii'.
Przyznam szczerze, że wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu ampułkami, była to dla mnie totalna nowość i ciekawiło mnie to jak się sprawdzą.
Bardzo spodobało mi się to, że ampułki były bardzo wygodne w użyciu, ponieważ można było je spokojnie zakręcić i użyć następnym razem. Nic się nie wylało ani nie zmarnowało.
Nakładałam je na włosy tuż po umyciu.
Moje włosy mają tendencję do szybkiego przetłuszczania się więc opcja bez spłukiwania nie zdała u mnie egzaminu, ponieważ na drugi dzień miałam obciążone i przetłuszczone włosy.
Zdecydowanie ich kondycja była w lepszym stanie gdy po nałożeniu i trzymaniu ich kilku minut na włosach po prostu je spłukałam.
Po użyciu włosy nie były splątane, mogłam je szybko rozczesać.
Stały się również miękkie w dotyku.
Rozświetlenia nie zauważyłam - być może gdybym użyła drugiego opakowania efekty byłyby lepsze.

Nie są drogie polecam ich wypróbowanie :)

Oprócz rozświetlających jest jeszcze kilka innych rodzajów.

Kosztują 7,60 zł.

Dostępne np. tutaj.


środa, 22 maja 2013

Olej ryżowy od Blisko Natury - moja opinia

Witajcie :)

Jakiś czas temu otrzymałam od Eweliny z bloga Śliwki robaczywki olej ryżowy i dzisiaj napiszę co sądzę na jego temat ;)



Na początek troszkę informacji o oleju ryżowym ze sklepu Blisko Natury:

Właściwości:
  •     pobudza skórę do regeneracji
  •     ma działanie przeciwrakowe, obniża poziom cholesterolu
  •     poprawia nastrój
  •     wyjątkowo delikatny i hypoalergiczny
  •     zawiera wysoki filtr UV - stosowany do opalania
  •     doskonały dla sportowców

Olej ryżowy jest produktem otrzymywanym z otrębów ryżowych (Oryza Sativa). Jest on niejako produktem ubocznym pozostałym z przerabiania ziaren ryżu w młynach.

Olej ryżowy od dawna stosowany jest przez Azjatów do celów kulinarnych - zwłaszcza smażenia (temperatura dymienia oleju ryżowego to ponad 250 stopni C).

Japonki używają czystego oleju ryżowego do pielęgnacji cery a do maseczek i peelingów stosują otręby ryżowe bogate w olejek. Dzięki temu cieszą się nieskazitelnie gładką cerą, o jednolitej i delikatnej strukturze a mimo to odpornej na czynniki zewnętrzne.

Olej ryżowy zawiera szereg aktywnych biologicznie składników. Najważniejsze to:
  •          gamma oryzanol: silny przeciwutleniacz
  •          tokotrienole i tokoferole - przeciwulteniacze (wit. E)
  •          kwasy omega-6 (nawet 33%)
  •          kwasy  omega-9
  •          kwas stearynowy
  •          kwas ferulowy - wyjątkowo korzystny dla zdrowia skóry.
  •          sterole roślinne, które mają kojące właściwości stosowane zewnętrznie a wewnętrznie obniżają cholesterol
  •          beta-karoten, alfa-karoten, likopen
  •          koenzymy Q10, polifenole i inne oksydazy chroniące przed starzeniem się skóry wywołane przez wolne rodniki
  •          minerały: wapń, potas, magnez, fosfor, żelazo, cynk, miedź, i bardziej

Zastosowanie:
  •     do spożycia
  •     bezpośrednio na skórę
  •     do produkcji kosmetyków profesjonalnych i w warunkach domowych
  •     do zabiegów w salonach kosmetycznych, fryzjerskich i salonach masażu

Co mówię ja?

Olej mieści się w buteleczce o pojemności 50 ml, na której znajduje się etykieta z podstawowymi informacjami o produkcie.
Zakrętka jest odpowiednio zabezpieczona, dzięki czemu wiadomo, że nikt wcześniej nie używał oleju.
Dzięki dozownikowi możemy aplikować odpowiednią ilość produktu bez obaw, że wylejemy za dużo.
Olej jest przezroczysty, bezwonny.
Stosuję go na umytą uprzednio twarz zamiast kremu na dzień czy na noc.
Bardzo ważne jest to aby nie nałożyć go zbyt dużo, ponieważ będzie się bardzo długo wchłaniał a na twarzy pozostanie tłusty film.
Jednak stosowany w niewielkiej ilości bardzo dobrze nawilża cerę, czyniąc ją gładką i miękką w dotyku.
Dzięki zawartości filtrów UV możemy bez obaw stosować go letnią porą.
Jest bardzo wydajny, ponieważ wystarczy jedna kropla aby pokryć całą twarz.
Posiadaczki cer suchych będą z pewnością zadowolone z powodu świetnego nawilżenia jakie daje ten olej :)
Posłuży on także osobom, które w domowym zaciszu lubią tworzyć swoje własne kosmetyki.

Jego koszt to tylko 7,65 zł.

Dostępny jest tutaj.



Odbiegając troszkę od tematu zapraszam Was także na aukcje Sandry. Produkty idealne na letnią porę ;)




wtorek, 21 maja 2013

Superskoncentrowane serum do biustu Eveline

Witajcie :)

Jakiś czas temu otrzymałam do testów od DolinaKremowa.pl serum modelujące do biustu Eveline slim extreme 3D i dzisiaj napiszę co o nim sądzę ;)




Co nam mówi producent?





Co mówię ja?

Serum znajduje się ładnym, różowym opakowaniu, zamykanym na klik o pojemności 200 ml.
Znajdują się na nim wszystkie ważne informacje takie jak data ważności, opis produktu, skład i znak informujący o nie testowaniu na zwierzętach.
Jego konsystencja jest lekka, kremowa.
Zapach ma bardzo specyficzny, trudno mi go do czegoś przyrównać ale utrzymuje się dość długo na skórze i według mnie jest bardzo przyjemny.
Dzięki swojej lekkiej konsystencji wchłania się dość szybko, nie pozostawiając tłustego filmu.
Producent zaleca stosowanie tego serum 2 razy dziennie jednak ja smaruję się nim tylko wieczorem.
I stwierdzam, że jest to bardzo wydajny produkt, ponieważ zużycie po prawie miesięcznym użytkowaniu jest znikome.
Bardzo dobrze nawilża, ujędrnia, napina i czyni skórę bardziej elastyczną.
Powiększenia jako takiego niestety nie zauważyłam i szczerze na to nie liczyłam ;) Jednak po dłuższym stosowaniu mam wrażenie, że biust stał troszkę się pełniejszy.
Nie podrażnia, nie uczula.

Podsumowując jestem z niego bardzo zadowolona i śmiało mogę go Wam polecić :)
Zostało mi go jeszcze bardzo dużo więc myślę, że efekty będą jeszcze lepsze :)

Kosztuje 14,60 zł a obecnie jest w promocji i jego cena wynosi 13,10 zł.

Dostępne np. tutaj







poniedziałek, 20 maja 2013

Transparentny puder sypki Mariza - moja opinia :)

Witajcie :)

Ostatnio tu pisałam o pudrze ryżowym a dzisiaj powiem parę słów na temat podobnego produktu a mianowicie o transparentnym pudrze sypkim.



Co nam mówi producent?


Co mówię ja?

Puder znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 15 g, do którego dołączony jest puszek.
Nie korzystam z niego a puder nakładam pędzlem.
Opakowanie jest wygodne, nie zdarzyło mi się jeszcze aby coś się wysypało.
W środku znajduje się plastikowe sitko, przez które możemy wysypać odpowiednią ilość produktu.
Zapach jest delikatny i nie utrzymuje się na skórze.
Puder jest drobno zmielony a po aplikacji nie bieli twarzy, nie zmienia koloru podkładu.
Pomimo tego, że jego odcień jest beżowy to po nałożeniu na twarz jest on całkowicie transparentny i ładnie stapia się ze skórą.
Matuje na kilka godzin co przy mojej cerze jest bardzo dobrym wynikiem.
Nie zapycha, nie podrażnia ani nie uczula.
Jest bardzo wydajny, w ogóle nie widzę aby mi cokolwiek z niego ubyło.

Jestem z niego zadowolona tak samo jak i z pudru ryżowego :)

Jego cena to 14,90 zł.

Dostępność u konsultantek Marizy np. u Sandry :)



niedziela, 19 maja 2013

Duet do cery tłustej od Fitomed ;)

Witajcie :)

Jakiś czas temu otrzymałam do testów od Fitomed duet przeznaczony do cery tłustej, który sama sobie wybrałam a w jego skład wchodził żel i tonik. Używam ich regularnie od dłuższego czasu. Jeżeli jesteście ciekawi jak się spisały u mnie te kosmetyki to zapraszam do lektury :)




Co nam mówi producent?







Co mówię ja?

Zarówno żel jak i tonik znajdują się w plastikowym opakowaniu o pojemności 200 ml.
Na opakowaniu zawarte są wszystkie ważne informacje takie jak opis produktu, skład, czas, w którym należy zużyć produkt po otwarciu (w tym przypadku 6 miesięcy) oraz informacja o nie testowaniu na zwierzętach.
Buteleczki są przezroczyste dzięki czemu możemy zobaczyć ile produktu już zużyliśmy.
Żel jest koloru ciemno brązowego o dość gęstej konsystencji.
Zapach ma ziołowy, lecz jest on bardzo delikatny. Z pewnością nie jest zbyt intensywny.
Jest on również bardzo wydajny, ponieważ używam go regularnie od dość dawna i zużycie jest znikome a jego niewielka ilość dokładnie umyje całą twarz.
Żel od razu po aplikacji na twarz wytwarza delikatną pianę, która dokładnie myje i oczyszcza.
Nie podrażnia ani nie uczula.

Tonik ma płynną, jasno brązową konsystencję i tak jak żel również delikatnie ziołowy zapach.
Po użyciu twarz jest odświeżona, nie lepi się ani nie jest ściągnięta.
Nawet jeśli żel ominie jakieś resztki makijażu co się nie zdarza to tonik świetnie sobie z tym poradzi.
Również nie podrażnia a wręcz przeciwnie bo łagodzi.

Stosuję ten duet od dłuższego czasu i muszę przyznać, że jestem z niego naprawdę zadowolona.
Produkty te świetnie się uzupełniają, dobrze ze sobą współgrają i mają wpływ na uregulowanie wydzielania sebum dzięki czemu moja cera nie błyszczy się już tak mocno jak dawniej. Policzki, czoło i broda nie błyszczą się już praktycznie wcale.
Co ważne moja cera nie stała się przesuszona jak to może mieć miejsce podczas stosowania produktów matujących.

Zarówno żel jak i tonik kosztują tylko 9 zł więc cena w stosunku do jakości jest naprawdę bardzo niska.

Dostępne są tutaj.






sobota, 18 maja 2013

O pięknie pachnącej muffince ;)

Witajcie :)

Dzisiaj napiszę co sądzę o regenerującej porzeczkowej muffince do ciała i masażu, którą otrzymałam od JM Spa&Wellness :)





Co nam mówi producent?


  •  masło wzbogacone jest zapachem porzeczki,
  •  posiada właściwości regenerujące,
  •  bogaty komfort nawilżania dzięki wysokiej zawartości Masła Shea (80%),
  •  obfite w witaminy z grupy E+C, wzbogacone sześcioma olejami: arganowym (EcoCert), avokado (EcoCert), makadamia, ze słodkich migdałów, z pestek winogron i oliwy z oliwek,
  •  delikatna konsystencja kusi delikatną wonią, dbając o Twoje ciało i stan ducha,
  •  masło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry, pozostawia delikatny film nadając skórze  aksamitną miękkość, nie powoduje zaczopowania ujść mieszków włosowych,
  •  jest ono naturalnym filtrem UV; wspomaga proces zatrzymania wody w komórkach zachowując naturalnym poziom nawilżenia oraz pH skóry,
  • pomocne jest także w niektórych chorobach skóry jak trądzik, łuszczyca czy dermatozy,
  • nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych genetycznie (ECO FORMUŁA),
  • masło w kontakcie ze skórą i pod wpływem jej ciepła zmienia konsystencję na płynną,
  • masło doskonale stymuluje, uelastycznia, dostarcza skórze witamin, antyoksydantów, głęboko nawilża, poprawia krążenie, wzmacnia i odżywia naskórek, relaksuje, zapewnia dobre samopoczucie,
  • można stosować jako BALSAM do suchej i bardzo suchej skóry.
Skład: Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Olea Europaea Oil ,Cera Alba, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oi, Persea Gratissima ( Avocado )Oil, Vitis Vinifera (Grape)Seed Oil, Parfum, Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Limonene, Citral .


Co mówię ja?

Produkt znajduje się w opakowaniu typowym dla tradycyjnej muffinki.
Moim zdaniem nie jest ono zbyt praktyczne. Lepsze byłoby plastikowe opakowanie w kształcie muffinki z zamykanym wieczkiem.
Masło ma 50 g.
Jego konsystencja jest bardzo zbita jednak po kontakcie z ciepłą skórą zmienia się w bardziej płynną i tłustą, która przypomina oliwkę.


Co do zapachu to wyczuwam w nim delikatną nutę porzeczki. Przypadł mi do gustu. Nie jest to jednak bardzo intensywny zapach.
Masło bardzo długo się wchłania. Po kilku godzinach czułam jeszcze na sobie nieprzyjemną, lepką warstwę i tłusty film.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest smarowanie nim wybranych suchych partii ciała.
Po użyciu nawilżenie utrzymuje się przez cały dzień.
Nie mam suchej skóry jednak myślę, że posiadaczki takowej zapewne docenią właściwości tego produktu.

Cena 11,50 zł.

Dostępne tutaj.


Biorę udział w rozdaniu, na które i Was zapraszam :)
Do wygrania świetne nagrody :)

 


 

piątek, 17 maja 2013

Przegląd poczty czyli co nowego u mnie :)

Witajcie :)

Na studiach mam już wszystko pozaliczane, wpisy w indeksie są oprócz seminarium. Teraz tylko raz w tygodniu na nie chodzę. Czwartek będzie dla mnie bardzo stresujący, ponieważ mam mieć oddaną sprawdzoną magisterkę. Psychicznie nastawiam się już na duuużo poprawek w niej.

Ale nie zanudzam już tylko pokazuję nowości :)

Od Pani Zuzanny dostałam kolejny spray do testów.




Wygrana z FB za wzniesienie toastu :D



Ostatnio dostałam paczuszkę ale nie miałam pojęcia skąd ją mam :D Po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że jakiś czas temu na stylistce była informacja o poszukiwaniu testerów. Wiedziałam, że nie mam szans bo w tym samym dniu zarejestrowałam się tam, nie byłam aktywna ani nic. Mimo wszystko udało się :)


Nawiązałam również współpracę z firmą Werner i Wspólnicy :) Otrzymałam peeling oraz notesik.



I dzisiejsza przesyłka pochodzi od Eveline :) Mój blog został wybrany do testów ich kosmetyków. Bardzo się ucieszyłam jak otrzymałam maila i dzisiaj już paczuszka była u mnie. Firma pomyślała także o Dniu Mamy i wysłali dla niej przeciwzmarszczkowy krem BB :) Szkoda tylko, że ja otrzymałam BB dla cery śniadej, na razie jest dla mnie mocno za ciemny :( Ciekawi mnie również lakier z odżywką 6w1 ;)





Na razie to tyle. Chyba o niczym nie zapomniałam ;)
Czekam jeszcze na kilka przesyłek ;)