Witajcie :)
Dzisiaj napiszę co sądzę o kolejnym produkcie, który otrzymałam od abc-uroda a mianowicie o matującej bazie pod makijaż Ingrid.
Co nam mówi producent?
Skład:
Co mówię ja?
Baza umieszczona jest w kartonowym opakowaniu, na którym zawarte są wszystkie ważne informacje takie jak opis produktu, skład, data ważności.
Produkt umieszczony jest w praktycznym opakowaniu z pompką o pojemności 30 ml.
Jej konsystencja jest dość gęsta i przezroczysta.
Bazę bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy.
Szybko się wchłania.
Jest również bardzo wydajna, ponieważ mi do jednorazowego makijażu wystarczą jedna, dwie pompki.
Po użyciu twarz jest wygładzona, miękka jak aksamit i gotowa na przyjęcie podkładu.
Matuje na kilka godzin i nawet jeśli nie użyję pudru twarz nie świeci mi się.
Pomimo tego, że ma w składzie silikony nie zauważyłam aby mnie zapchała ale nie używam jej codziennie.
Nie uczuliła mnie ani nie podrażniła.
Cena 10,99 zł.
Dostępność np. tutaj.
Dla mnie tez jest idealna i nie droga:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jest :) Jeśli tylko polubię takie bazy, wypróbuję jej. Póki co, nie widzę sensu ich stosowania
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt! Nigdy nie miałam styczności z tą bazą :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńOooo..jak tyle matuje, to chętnie wypróbowałabym ten produkt;)
OdpowiedzUsuńNie wpadła mi nigdy w oko...:)
OdpowiedzUsuńMuszę znajomej powiedzieć zeby mi kupiła go w sklepiku firmy verona :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna taka baza, i wcale niedroga, nigdy nie miałam takiego kosmetyku
OdpowiedzUsuńFajna jest ta baza, ja mam już jej drugie opakowanie. Skóra po niej jest taka gładziutka że hej. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją jest świetna;) Naprawdę matuje i wygładza;) Jeśli nie używa się kremów a chce się mieć na szybko delikatną miekką skórę to naprawdę POLECAM !! A cena mówi sama za siebie;)
OdpowiedzUsuńOoooooo, idealna dla mnie! Nareszcie znalazłam sposób na moją wiecznie "świecącą" się twarz. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie miałam i te silikony troszkę mnie odstraszają, ale nigdy nie mów nigdy ;)))
OdpowiedzUsuń