wtorek, 14 maja 2013

Matująca baza pod makijaż Ingrid

Witajcie :)

Dzisiaj napiszę co sądzę o kolejnym produkcie, który otrzymałam od abc-uroda a mianowicie o matującej bazie pod makijaż Ingrid.




Co nam mówi producent?




Skład:





Co mówię ja?

Baza umieszczona jest w kartonowym opakowaniu, na którym zawarte są wszystkie ważne informacje takie jak opis produktu, skład, data ważności.
Produkt umieszczony jest w praktycznym opakowaniu z pompką o pojemności 30 ml.
Jej konsystencja jest dość gęsta i przezroczysta.
Bazę bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy.
Szybko się wchłania.
Jest również bardzo wydajna, ponieważ mi do jednorazowego makijażu wystarczą jedna, dwie pompki.
Po użyciu twarz jest wygładzona, miękka jak aksamit i gotowa na przyjęcie podkładu.
Matuje na kilka godzin i nawet jeśli nie użyję pudru twarz nie świeci mi się.
Pomimo tego, że ma w składzie silikony nie zauważyłam aby mnie zapchała ale nie używam jej codziennie.
Nie uczuliła mnie ani nie podrażniła.

Cena 10,99 zł.

Dostępność np. tutaj.

 

13 komentarzy:

  1. Dla mnie tez jest idealna i nie droga:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jest :) Jeśli tylko polubię takie bazy, wypróbuję jej. Póki co, nie widzę sensu ich stosowania

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy produkt! Nigdy nie miałam styczności z tą bazą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo..jak tyle matuje, to chętnie wypróbowałabym ten produkt;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wpadła mi nigdy w oko...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę znajomej powiedzieć zeby mi kupiła go w sklepiku firmy verona :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna taka baza, i wcale niedroga, nigdy nie miałam takiego kosmetyku

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna jest ta baza, ja mam już jej drugie opakowanie. Skóra po niej jest taka gładziutka że hej. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ją jest świetna;) Naprawdę matuje i wygładza;) Jeśli nie używa się kremów a chce się mieć na szybko delikatną miekką skórę to naprawdę POLECAM !! A cena mówi sama za siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooooooo, idealna dla mnie! Nareszcie znalazłam sposób na moją wiecznie "świecącą" się twarz. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam okazji wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie miałam i te silikony troszkę mnie odstraszają, ale nigdy nie mów nigdy ;)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)