Witajcie :)
Dzisiaj zaprezentuję kolejny produkt, który miałam okazję testować dzięki abc-uroda a mianowicie ampułki do włosów Marion :)
Co nam mówi producent?
Skład:
Co mówię ja?
W opakowaniu znajdziemy 5 ampułek po 7 ml każda.
Ich konsystencja jest rzadka a zapach bardzo ładny, dość długo utrzymujący się na włosach po umyciu.
Pomimo tego, że nie mam krótkich włosów to jedna ampułka spokojnie wystarczyła mi na 2, 3 użycia co pozwala wydłużyć czas 'terapii'.
Przyznam szczerze, że wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu ampułkami, była to dla mnie totalna nowość i ciekawiło mnie to jak się sprawdzą.
Bardzo spodobało mi się to, że ampułki były bardzo wygodne w użyciu, ponieważ można było je spokojnie zakręcić i użyć następnym razem. Nic się nie wylało ani nie zmarnowało.
Nakładałam je na włosy tuż po umyciu.
Moje włosy mają tendencję do szybkiego przetłuszczania się więc opcja bez spłukiwania nie zdała u mnie egzaminu, ponieważ na drugi dzień miałam obciążone i przetłuszczone włosy.
Zdecydowanie ich kondycja była w lepszym stanie gdy po nałożeniu i trzymaniu ich kilku minut na włosach po prostu je spłukałam.
Po użyciu włosy nie były splątane, mogłam je szybko rozczesać.
Stały się również miękkie w dotyku.
Rozświetlenia nie zauważyłam - być może gdybym użyła drugiego opakowania efekty byłyby lepsze.
Nie są drogie polecam ich wypróbowanie :)
Oprócz rozświetlających jest jeszcze kilka innych rodzajów.
Kosztują 7,60 zł.
Dostępne np. tutaj.
kuszą mnie te kuracje marion ;p
OdpowiedzUsuńTo prawda, jeżeli na bieżąco się nie powtarza to wszystko wychodzi z głowy ;p
Dziękuję Ci za odpowiedź, ja czekam już miesiąc i uważam, że to troszkę za długo, zwłaszcza że im zaufałam i zamieściłam baner, o który mnie prosili, dlatego go usunę i zamieszczę dopiero jak otrzymam kosmetyki, bo współpraca powinna być obustronna, a jak na razie nie jest ;/
A co do Twojej magisterki to na pewno dasz radę! Ja dziś dałam ;)
aktualnie nie planuję być studentką, kiedyś marzyły mi się studia związane z hiszpańskim, ale jak dowiedziałam się ze są tylko takie, że jest na nich i angielski i hiszpański to zrezygnowałam, bo z angielskiego jestem słaba, dlatego też zdaję hiszpański jako obowiązkowy przedmiot ;)
UsuńCałkiem fajne, nie wiem sama, musiałabym na sobie wypróbować, nigdy nie stosowałam takiego czegoś :)
OdpowiedzUsuńja też nigdy tego nie stosowałam, więc chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ciekawa jestem jak efekt wyglądałby na zdjęciach przed i po ;)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję :)
OdpowiedzUsuńja miałam ampułki do włosów farbowanych i niestety mnie przesuszyły, a dokładnie to moje włosy ;P
OdpowiedzUsuńna szczęście moich włosów to nie dotyczy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
często sprawdzam różne ampułki do włosów, lecz tych jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńTez miałam te ampulki. Najbardziej podobał mi się ich zapach. Także mi wlosków nie rozjasniły ale były delikatne i głatkie:)
OdpowiedzUsuńwidzialam ja dzisiaj i kusila mnie aby kupic ;D ale postanowilam ze najpierw o niej poczytam . chyba sie skusze;D
OdpowiedzUsuń