środa, 27 marca 2013

Peeling solny do ciała ;)

Witajcie :)

Dzisiaj napiszę parę słów o pierwszym produkcie, który otrzymałam od Sandry z Marizy a mianowicie o peelingu solnym :)




Co nam mówi producent?

Peeling solny doskonale wygładza Twoje ciało a aromat soczystych grejpfrutów odświeża, dodaje energii i poprawia nastrój. Preparat skutecznie oczyszcza, usuwa martwe komórki naskórka oraz przyspiesza proces jego odnowy. Odżywczy olejek migdałowy oraz masło shea doskonale regenerują, nawilżają i uelastyczniają skórę, pozostawiając ją delikatnie natłuszczoną. Skóra staje się aksamitnie miękka i gładka w dotyku, o lekkim, świeżym zapachu.

Skład: Sodium Chlonde, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Shea Butter, Petrolatum, Vitis Vinfera Seed Oil, Paraffinum Liquidum, Theobroma Cacao Seed Butter, Simmondsia Chinensis(Jojoba) Seeed Oil, Ethylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Parfum, Citral, Linalool, Limonene, CI 47005

Co mówię ja?

W plastikowym, okrągłym pojemniczku znajduje się 200 ml produktu.
Opakowanie jest bardzo ładne, kolor żółty nastraja optymistycznie, przynajmniej mnie ;)
Co ważne, po otworzeniu moim oczom ukazała się folia zabezpieczająca, wiele razy podkreślam, że dla mnie jest to istotna kwestia.


Zapach ma przepiękny, orzeźwiający, energetyzujący, który nie jest ani trochę chemiczny.
Byłam pewna, że konsystencja będzie zbita jednak myliłam się, peeling bardzo dobrze nabiera się na dłoń i rozsmarowuje po ciele.
Produkt jest bardzo dobrym zdzierakiem, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że swym działaniem podbił mój dotychczasowy ulubiony peeling. Jest ostry, dokładnie usuwa martwy naskórek jednak nie podrażnia.
Po użyciu moje ciało było natłuszczone, pozostał na nim przyjemny film.
Peeling również bardzo dobrze nawilżył skórę i pierwszy raz nie użyłam balsamu po kąpieli bo zwyczajnie nie było takiej potrzeby.
Jak zawsze skórę po kąpieli miałam dość suchą i ściągniętą tak po jego użyciu była rewelacyjnie nawilżona.
Jest to dobra opcja dla osób, które nie przepadają za balsamowaniem się po kąpieli ;)
Kosmetyk nie uczulił mnie.
Z czystym sumieniem polecam go :)


Cena - 17,90 zł.





 Korzyści z wstąpienia do Marizy:

- rejestracja bez opłaty wstępnej i obowiązku wykupienia tzw. pakietu startowego,

- rabat podstawowy 30% już od zamówienia za 1 zł,

- możliwość otrzymania dodatkowych bonusów do 17%,

- możliwość budowania własnej struktury sprzedaży w oparciu o opracowany przez naszą firmę,

atrakcyjny plan marketingowy uwzględniający zarówno stałe zarobki jaki i nagrody jednorazowe,

- bezpłatna dostawa kurierska pod wskazany adres z powiadomieniem sms (przy zamówieniu powyżej 200 zł),

- brak limitu zamówień i obowiązku comiesięcznego ich składania,

- możliwość korzystanie ze szkoleń kosmetycznych i marketingowych,

- możliwość uczestnictwa w konkursach promocyjnych i motywacyjnych z atrakcyjnymi nagrodami m.in. w formie wyjazdów szkoleniowych i wycieczek,

- możliwość rezygnacji ze współpracy w każdym momencie, bez podawania jej przyczyny.

Więcej informacji + Katalog + Regulamin oraz Formularz Rejestracyjny
na stronce www.i-mariza.pl



10 komentarzy:

  1. Przyglądam się z zaciekawieniem temu peelingowi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczynam poważnie się zastanawiać nad kupnem peelingu z Mariza..Te zapachy są naprawdę interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam już sporą listę kosmetyków z Marizy które chcę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też go mam i też niedługo dam recenzję;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusisz .
    Na razie mam brzoskwiniowy z tej firmy, i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś fajnego :) Ja ostatnio sama robię sobie peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z chęcią odwiedzę tę stronę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam gdzieś o tym peelingu ;)

    http://ania-ann.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)