Witajcie :)
Dzisiaj przyszedł czas na recenzję pierwszego z trzech produktów, które otrzymałam od BingoSpa. Mowa tu o peelingu błotnym do twarzy z kwasami owocowymi.
Co nam mówi producent?
Drobnoziarnisty peeling błotny BingoSpa do twarzy z kwasami owocowymi
AHA delikatnie usuwa martwy naskórek. Zawiera 10% naturalnego błota z
Morza Martwego, 2% mielonych pestek z oliwek i 50% kwasy owocowe. W
przypadku cery tłustej i mieszanej błoto z Morza Martwego oczyszcza
zatkane pory skóry (poprzez absorbcję z porów nieczystości) oraz
zapewnia działanie bakteriobójcze. Bardzo istotne dla osób z cerą tłustą
i mieszaną jest to, iż błoto powoduje istotne zwężenie porów skóry.
Kwasy owocowe złuszczają naskórek. Zwiększają poziom nawilżenia skóry
czego efektem jest poprawa elastyczności i wyglądu zewnętrznej warstwy
skóry. Po starannie wykonanym peelingu BingoSpa skóra jest oczyszczona i
wygładzona, bardziej podatna na działanie aktywnych substancji
zawartych w innych preparatach kosmetycznych BingoSpa.
Skład:
Co mówię ja?
Peeling znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 100 g.
Swoim wyglądem przypomina krem do twarzy :)
Niestety po odkręceniu moim oczom ukazał się brak folii zabezpieczającej. Kupując go stacjonarnie miałabym pewne obawy czy aby przypadkiem ktoś już go nie dotykał ;)
Peeling ma kolor szary.
Jego konsystencja jest dość rzadka jednak nie na tyle aby utrudniała ona aplikację produktu.
Mimo tego, że na opakowaniu znajdziemy informację o tym, że nie zawiera kompozycji zapachowych to mimo wszystko czuję w nim zapach typowo błotny. Jednak zupełnie mi to nie przeszkadza.
Po aplikacji na twarzy znajduje się dość dużo drobinek - zmielonych pestek z oliwek.
Dla niektórych efekt może być zbyt delikatny jednak pomimo tego, że jestem zwolenniczką mocnych zdzieraków to peeling ten bardzo przypadł mi do gustu :)
Po użyciu skóra jest wyraźnie oczyszczona, martwy naskórek jest usunięty.
Twarz staje się bardziej gładka i matowa.
Nie podrażnia ani nie uczula.
Jedynym minusem może być obecność parabenów w składzie.
Jestem z niego bardzo zadowolona.
Dobry produkt w niewielkiej cenie :)
Jego koszt to 12 zł.
Dostępność tutaj
mam go, ale dla mnie jest za słabym zdzierakiem :)
OdpowiedzUsuńLubię błotne kosmetyki do twarzy i ciała:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym peelingu i zamierzam go kupić :)
OdpowiedzUsuńciekawy ale szkoda że nie ma zabezpieczenia ;/ to wielki minus ;/
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :) Muszę się na niego zdecydować :) :)
OdpowiedzUsuńniedrogi jest, a wygląda cudownie! :)
OdpowiedzUsuńMam go i ja :) Jest stworzony wprost dla mojej kapryśnej cery , bardzo się polubiłam z nim.
OdpowiedzUsuńTeż go mam, jest całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńMi też zapach by raczej nie przeszkadzał.:D
OdpowiedzUsuńMyślę, że fajnie byłoby wypróbować.:)
Mój ulubiony :D Chociaz też się zdziwiłam, że wogóle nie był zabezpieczony.
OdpowiedzUsuńMnie również BingoSpa tym razem bardzo pozytywnie zaskoczyło. Peeling jest delikatny, ale świetnie złuszcza :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze zaciekawił mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńniedawno koleżanka mi go poleciła:)
UsuńMam go i też jestem fanką mocnych zdzieraków ale ten pozytywnie mnie zaskoczył i polubiłam się z nim:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie nie wielka cena :)
OdpowiedzUsuń