wtorek, 5 marca 2013

Peeling błotny do twarzy BingoSpa

Witajcie :)
Dzisiaj przyszedł czas na recenzję pierwszego z trzech produktów, które otrzymałam od BingoSpa. Mowa tu o peelingu błotnym do twarzy z kwasami owocowymi.



Co nam mówi producent?

Drobnoziarnisty peeling błotny BingoSpa do twarzy z kwasami owocowymi AHA delikatnie usuwa martwy naskórek. Zawiera 10% naturalnego błota z Morza Martwego, 2% mielonych pestek z oliwek i 50%  kwasy owocowe. W przypadku cery tłustej i mieszanej błoto z Morza Martwego oczyszcza zatkane pory skóry (poprzez absorbcję z porów nieczystości) oraz zapewnia działanie bakteriobójcze. Bardzo istotne dla osób z cerą tłustą i mieszaną jest to, iż błoto powoduje istotne  zwężenie porów skóry. Kwasy owocowe złuszczają naskórek. Zwiększają poziom nawilżenia skóry czego efektem jest poprawa elastyczności i wyglądu zewnętrznej warstwy skóry. Po starannie wykonanym peelingu BingoSpa skóra jest oczyszczona i wygładzona, bardziej podatna na działanie aktywnych substancji zawartych w innych preparatach kosmetycznych BingoSpa.

Skład:





Co mówię ja?

Peeling znajduje się w plastikowym opakowaniu o pojemności 100 g.
Swoim wyglądem przypomina krem do twarzy :)
Niestety po odkręceniu moim oczom ukazał się brak folii zabezpieczającej. Kupując go stacjonarnie miałabym pewne obawy czy aby przypadkiem ktoś już go nie dotykał ;)
Peeling ma kolor szary.
Jego konsystencja jest dość rzadka jednak nie na tyle aby utrudniała ona aplikację produktu.



Mimo tego, że na opakowaniu znajdziemy informację o tym, że nie zawiera kompozycji zapachowych to mimo wszystko czuję w nim zapach typowo błotny. Jednak zupełnie mi to nie przeszkadza.
Po aplikacji na twarzy znajduje się dość dużo drobinek - zmielonych pestek z oliwek.
Dla niektórych efekt może być zbyt delikatny jednak pomimo tego, że jestem zwolenniczką mocnych zdzieraków to peeling ten bardzo przypadł mi do gustu :)
Po użyciu skóra jest wyraźnie oczyszczona, martwy naskórek jest usunięty.
Twarz staje się bardziej gładka i matowa.
Nie podrażnia ani nie uczula.
Jedynym minusem może być obecność parabenów w składzie.

Jestem z niego bardzo zadowolona.
Dobry produkt w niewielkiej cenie :)

Jego koszt to 12 zł.

Dostępność tutaj



16 komentarzy:

  1. mam go, ale dla mnie jest za słabym zdzierakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię błotne kosmetyki do twarzy i ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tym peelingu i zamierzam go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy ale szkoda że nie ma zabezpieczenia ;/ to wielki minus ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładnie wygląda :) Muszę się na niego zdecydować :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. niedrogi jest, a wygląda cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go i ja :) Jest stworzony wprost dla mojej kapryśnej cery , bardzo się polubiłam z nim.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też go mam, jest całkiem fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi też zapach by raczej nie przeszkadzał.:D
    Myślę, że fajnie byłoby wypróbować.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój ulubiony :D Chociaz też się zdziwiłam, że wogóle nie był zabezpieczony.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie również BingoSpa tym razem bardzo pozytywnie zaskoczyło. Peeling jest delikatny, ale świetnie złuszcza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. przyznam, ze zaciekawił mnie ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam go i też jestem fanką mocnych zdzieraków ale ten pozytywnie mnie zaskoczył i polubiłam się z nim:)

    OdpowiedzUsuń
  15. faktycznie nie wielka cena :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)