środa, 31 października 2012

Ostatnia maseczka w ramach TAGu

Witajcie dzisiaj po raz drugi :)

Napiszę parę słów o ostatniej maseczce w ramach TAGu październik miesiącem maseczek a mianowicie o masce nawilżającej z glinką zieloną od Ziaji.







Zacznę od tego co nam mówi producent:

Maska intensywnie nawilża naskórek:
- glinka zielona nawilżająca - naturalny surowiec z grupy minerałów ilastych, źródło mikroelementów: głównie krzemu (około 35%), glinu (około 13%), żelaza (około 4,5%), magnezu (około 3%) oraz wapnia (około 19%).
przyspiesza regenerację skóry:
- ECO-certyfikowany olej Canola - bogaty w fitosterole, tokoferole oraz kwasy tłuszczowe. Doskonale odżywia i zmiękcza naskórek.
- ECO-certyfikowane glicerydy kokosowe - źródło NNKT bogatych w kwasy omega3 i omega6 niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry. Zapewniają wysoką efektywność ochrony warstwy lipidowej naskórka
- prowitamina B5 - aktywnie nawilża oraz skutecznie regeneruje podrażniony naskórek
skutecznie wygładza naskórek:
- ekstrakt z owoców drzewa Tara- bogaty w oligosacharydy, zapewnia długotrwałe nawilżanie skóry. Tworzy naturalny film wzmacniający barierę hydrolipidową w efekcie doskonale wygładza naskórek.

Skład: Aqua, Canola Oil, Cetearyl Ethylhexanoate, Illite, Octyldodecanol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Caesalpinia Spinosa Gum, Dimethicone, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Titanium Dioxide, Panthenol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Diazolidinyl Urea, Parfum, Citric Acid, Cl 42090 (FD&C Blue No.1)


Co mówię ja?

Maseczka kryje się w 7 ml opakowaniu, które starczy nam na około 2, 3 aplikacje.
Na opakowaniu znajdują się wszystkie potrzebne informacje.
Jest ona koloru zielonkawego.
Zapach ma po prostu przepiękny. Aż żal mi ją było zmywać po 15 minutach.
Jednakże utrzymuje się on do chwili obecnej.
Jeszcze nie miałam maseczki o tak pięknym zapachu.
Po zmyciu moim oczom ukazała się oczyszczona, wygładzona, pachnąca i przede wszystkim nawilżona cera.
Jestem zachwycona działaniem tej maseczki.
Dodatkowo rozszerzone pory stały się mniej widoczne.
Nie zapycha, koloryt skóry zostaje wyrównany.
Nie podrażnia nawet delikatnej skóry wokół oczu.
Pozostawia naszą skórę promienną.

Jednym słowem rewelacja :)

Koszt to 1,49 zł w Rossmannie.


To już moja ostatnia recenzja w ramach tego TAGu.
Chcę za niego serdecznie podziękować jego autorce czyli Malinie
Dzięki niej zaczęłam używać maseczek regularnie bo dotychczas praktycznie tego nie robiłam :)
Od teraz na pewno będę ich częściej używała :)






17 komentarzy:

  1. a ja w ramach tagu (w zasadzie dzięki Tobie) wysmarowałam się ziajową glinkę szarą, całym opakowaniem na raz (błąąąd!) - byłam zachwycona. dopóki się nie zorientowałam, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia na bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwężanie rozszerzonych porów to właściwość której szukam w kosmetykach - muszę koniecznie wypróbować tą maseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również pomalutku nauczyłam się doceniać zalety maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie, że się sprawdziła :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie stosowałam, ale wygląda na ciekawą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. czyli tak niedrogie maseczki również mogą być skuteczne ;)
    Ja osobiście uwielbiam maseczki z glinką ale tej jeszcze nie miałam;)
    pozdrawiam banglowo i dodaję do obserwowanych. Jak byś miała ochotę na MegaKrzem i BratekPlus wbijaj do mnie na konkurs ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. tej maseczki nie miałam.. ale się zastanowie czy ją kupić bo widzę, że jest do skóry suchej a ja mam tłustą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja koleżankę z photobloga kojarzę;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ją lubię, polecam także z glinką szarą :)
    P.S. zapraszam na Pachnący Konkurs z kosmetykami Bath&Body Works

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, też będe w Opolu :) Jakoś nie umiem tego zrozumieć, jak w takim dużym mieście ma Natury. Ale przynajmniej ja odwiedzasz Kluczbork to masz okazję wstąpić, jeszcze Tesco w Miodowowej mogłoby być zaoparzone w Maski bino i byłoby super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubie tą maseczkę ;))
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam ją :) Ale najbardziej lubię tą oczyszczającą z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi jeszcze zostało kilka maseczek, więc będą się pojawiać kolejne notki :P
    Bardzo podobam mi sie skład tej ziaji :) jak mówisz, że tak fajnie działa to pewnie ją kupię :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubie Te maseczki ;) obserwuje i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Choć nie stosowałam wygląda na ciekawą. Mogłabyś coś kiedyś napisać na temat włosów, jak wzmocnić, odbudować, co zrobić by się nie elektryzowały? Najbardziej mnie interesuje to ostatnie, bardzo mnie denerwuje jak mi się tak elektryzują.:(
    Pozdrawiam. Mania, mania1269.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam nadzieję, że nie będzie to Twoja ostatnia maseczka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)