Witajcie :)
W dzisiejszym poście zaprezentuję trzeci, a zarazem ostatni żel do golenia Balea, jaki miałam okazję używać :) Tym razem jest to wersja brzoskwiniowo-mleczna.
Skład:
Moja opinia:
Żel do golenia znajduje się w standardowym opakowaniu o pojemności 150 ml.
Dozownik nie zacina się i można wydobyć taką ilość produktu, jaką się chce.
Jest to dość gęsty żel, który po kontakcie z wilgotną skórą szybko zmienia się w aksamitną piankę.
Bardzo dobrze się pieni, nie spływa ze skóry.
Żel przyjemnie pachnie, tak brzoskwiniowo-jogurtowo. Nie jest to żaden chemiczny zapach, a wręcz przeciwnie. Przypadł mi do gustu, bo lubię takie owocowe aromaty.
Daje dobry poślizg maszynce, nie tępi jej, a tym samym zdecydowanie ułatwia golenie.
Nie podrażnia skóry, ani jej nie wysusza.
Jest również bardzo wydajny, ponieważ na jednorazowe golenie zużywam go naprawdę niewiele.
W Chorwacji dałam za niego 14,90 kn, a w Niemczech kosztuje ok. 1,45 €
Kolejny tani i dobry kosmetyk Balea:) Szkoda, że DM nie zamierza otwierać w Polsce swoich drogerii.
OdpowiedzUsuńTak zapachowy żel do golenia chętnie bym poużywała :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, jestem wierna piance brzoskwiniowej z Isany :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńojej zapachowo wydaje się mega apetyczny :) ja z Balea mam kokosowy,też cudowny :)
OdpowiedzUsuńOj wypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja ! <3
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
stay-possitive.blogspot.com
Już szykuję listę kosmetyków tej marki, którą będę zamawiać:) Dopiszę i ten produkt:)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś dorwać jakiś kosmetyk tej marki ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym ją wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego żelu z balea, chciałabym wypróbować :D
OdpowiedzUsuńja też chcę :D:D
OdpowiedzUsuńszkoda, ze jej nie widziałam w DM :(
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń