czwartek, 14 lipca 2016

Fresh Lilac, wosk Kringle Candle

Witajcie :)

Uwielbiam zapach bzu, więc nie mogłam nie skusić się na wosk Fresh Lilac od Kringle Candle. Czy przypadł mi do gustu?



Maj, wyjątkowy miesiąc w każdym rok. Pierwszy tak ciepły i tak bardzo optymistyczny. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak pachnie maj? Rozkwitający, delikatny, fioletowy bez, słońce, świeżo urosła trawa, delikatny ciepły wiatr. Tak pachnie nasz nowy wosk, w którego aromacie przeważa cudowna woń subtelnego świeżego bzu. Rozbudź swoje zmysły i zmobilizuj swoje ciało do życia, tak jak robi to przyroda, na wiosnę.


Do tej pory miałam do czynienia tylko z woskami Yankee Candle. Jednak postanowiłam skusić się także na kilka wosków od Kringle Candle i muszę przyznać, że się nie zawiodłam, co nie zmienia faktu, że do YC również będę wracać.
Kringle Candle zdecydowanie łatwiej podzielić ze względu na obecne nacięcia, dzięki czemu mniej się kruszą i nie potrzebujemy już żadnych woreczków strunowych, bo reszta pozostaje w szczelnie zamkniętym opakowaniu.
Jeśli chodzi o gramaturę, to wynosi ona 40 g, a w przypadku wosków YC to 22 g.
Co do samego zapachu, to odzwierciedla on idealnie świeży bez, dzięki czemu podczas palenia mam wrażenie, że obok mnie znajduje się wazon z tymi kwiatami.
Nie jest mdły ani duszący.
Nie posiada również w sobie żadnej chemicznej woni, tylko czysty, naturalny bez.
Jest bardzo mocny, więc nie polecam go osobom, które są nadmiernie wrażliwe na zapachy.
Mnie nie przyprawił o ból głowy, ale po godzinie musiałam go zgasić, bo aromat rozszedł się na wszystkie pomieszczenia, co przeszkadzało niektórym domownikom. Mimo tego był jeszcze wyczuwalny przez kilka godzin.
Zapach bardzo przypadł mi do gustu i z chęcią będę do niego wracać.

Kosztuje 12 zł i dostępny jest np. tutaj.





5 komentarzy:

  1. Nie miałam tego zapachu, ale sądzę że przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama uwielbia zapach bzu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham zapach bzu, na pewno spodobałaby mi się ta propozycja Kringle Candle

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie spodobałby mi się ten zapach, lubię bez :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kringle faktycznie słyną z mocy ;) ciekawi mnie ten zapach.. teraz palę gruszkę z Kringle, ale jest sztuczna :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)