wtorek, 17 lutego 2015

Pędzelki od Born Pretty Store

Witajcie :)

Chyba mnie coś bierze, bo cały czas mi zimno, gardło zaczyna boleć i zaczyna się katar, ale trudno się dziwić jak pół przedszkola choruje. Mam nadzieję, że nie rozłoży mnie na dobre, bo wolne, które należy mi się w ramach stażu wolałabym wykorzystać w okresie wakacyjnym.

W dzisiejszym poście chciałabym napisać parę słów na temat zestawu 7 pędzelków oraz jednego pojedynczego od Born Pretty Store.

Najpierw zacznę od zestawu :)


Pędzelki zamknięte są w praktyczne i poręczne etui, przydatne zwłaszcza na wyjazdy. 
Jest to taki podstawowy zestaw dla osób, które nie potrzebują profesjonalnych pędzli, bynajmniej mi taki w zupełności na co dzień wystarcza. No, może jeszcze przydałby się tu pędzel do mojego mineralnego podkładu, ale zawsze go dokładam, gdy gdzieś jadę.
Do wyboru są 4 kolory, ja mam akurat wersję fioletową.
Pędzelki wykonane są ze sztucznego włosia, ale są bardzo przyjemne, delikatne, nie kłują ani nie drapią, poza jednym z nich, o którym napiszę za chwilę.
dosyć solidnie wykonane, skuwka nie odchodzi od trzonka, co czasem mi się zdarzało w przypadku tanich pędzli.
Włosie nie odkształca się ani nie wypada.

Poniżej przejdę do krótkiej charakterystyki każdego z nich.

1. Ten pędzelek przydaje mi się do różu bądź bronzera. Nada się również do nałożenia pudru. Nie drapie po policzkach, dobrze rozciera kosmetyk.



2. Tym pędzelkiem zazwyczaj nakładam cień na całą powiekę. Dobrze je rozciera i nie drapie powiek.


3. Tego pędzelka również używam do cieni, z tym, że jest on mniejszy od wyżej przedstawionego i nadaje się do zewnętrznego kącika bądź na ruchomą powiekę.


4. Ten pędzelek nadaje się do ust, ale ja nie używam takowych, więc czasem wykorzystuję go do nałożenia cieni w zewnętrzny bądź wewnętrzny kącik oczu lub na ruchomą powiekę.


5. Tym pędzelkiem z powodzeniem można zrobić kreskę na górnej powiece, zwłaszcza eyelinerem żelowym.


6. Myślę, że ten pędzelek mógłby się nadać do wypełniania cieniem brwi, jednak nie jestem w stanie go używać ze względu na nieprzyjemne włosie, które okropnie drapie skórę. Jest to jedyny taki pędzelek z tego zestawu, który moim zdaniem do niczego się nie nadaje.


7. Ostatni to grzebyk do rozczesywania rzęs ze szczoteczką do brwi. Robi, to co ma robić, chyba więcej nie trzeba się rozpisywać na jego temat ;)



Zestaw pędzelków kosztuje $7,86, ale obecnie jest na niego promocja i można go dostać za $6,68, a dostępny jest tutaj.


Korzystając z okazji, że jestem przy pędzelkowej tematyce, to chciałabym jeszcze wspomnieć o jednym, który nie wchodzi w skład tego zestawu.


Włosie pędzelka jest wykonane z wełny, jest bardzo mięciutkie, delikatne, nie kłuje, nie drapie i nie podrażnia powiek.
Jest solidnie wykonany, skuwka nie odchodzi od trzonka.
Dobrze nakłada się nim cień na całą powiekę. Nadaje się również do ich rozcierania.
Włosie nie wypada, nie odkształca się.

Normalnie pędzelek kosztuje $3,70, a obecnie w promocji można go dostać za $1,99, a dostępny jest tutaj.

Zapraszam również do skorzystania ze zniżki -10% na wszystkie nieprzecenione artykuły. Przesyłka zawsze jest darmowa. Wystarczy wpisać poniższy kod:







5 komentarzy:

  1. chyba bym się na nie zdecydowała, już jedne wzięłam z tej strony i odpada mi trzonek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej mi się podoba ten pojedynczy, zestaw mam podobny z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. najlepiej wyglądają pędzle do cieni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zdecydowałabym sie raczej na takie pedzle, nie przepadam za takimi zestawami pedzli, wole kupowac pojedynczo to czego potrzebuje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten ostatni, osobny pędzelek najbardziej mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)