Witajcie :)
Choroba niestety nie chce mnie opuścić, a kaszel dokucza mi dzień i noc. Niestety nie mogę sobie pozwolić na leniuchowanie w łóżku, więc dzielnie chodzę na staż, a momentami naprawdę nie mam na nic siły. W przedszkolu epidemia, wszyscy chorzy włącznie z nauczycielkami, więc jak tu można wyzdrowieć.
No, ale nie będę Wam truć o chorobach, tylko zapraszam na recenzję żelu pod prysznic Kamill.
Od producenta:
Moja opinia:
Żel znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 250 ml.
Nie jest ona przezroczysta, więc nie można na bieżąco kontrolować stanu zużycia.
Zamykana jest na klik, nic się nie zacina i z łatwością można ją otworzyć nawet mokrymi dłońmi.
Zapach żelu jest bardzo przyjemny i delikatny, w żaden sposób nie drażniący.
Konsystencję ma dość gęstą, przypominającą balsam, dobrze rozprowadza się po skórze.
Bardzo dobrze się pieni, dzięki czemu jest wydajny.
Oczyszcza skórę, nie wysusza jej.
Żel nie podrażnił mnie ani nie uczulił.
Kosztuje ok. 8 zł
Ja lubię kremy do rąk z Kamilla, żelu jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo słyszałam o tej firmie, ale jakoś jeszcze nic od nich nie miałam...sama zastanawiam się dlaczego ich omijam...
OdpowiedzUsuńnie mam prysznica:( czasem jednka jak mnie zel zachwyci to kupuje i w wannie uzywam a co :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają żele.
OdpowiedzUsuńMiałam inną wersję zapachową :)
OdpowiedzUsuńEch, choroba równiez mnie zaatakowała, więc łączę się w bolu :( A z Kamila nic nie miałam jeszcze, ale zachęcasz, zachęcasz ;)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję cytrynową i był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam do tej pory żelu tej firmy
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam, ale chętnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOd Kamill lubię najbardziej żel rabarbarowy.
OdpowiedzUsuńOd tego żelu oliwkowego i rabarbarowego dostałam strasznego uczulenia na calym ciele. Swedzialo strasznie a pozniej pieklo !
OdpowiedzUsuń