Witajcie :)
Zazwyczaj stawiałam na antyperspiranty w kulce, ale ostatnio coraz częściej sięgam po te w aerozolu. I właśnie dzisiaj chciałabym napisać parę słów o takim jednym antyperspirancie w aerozolu, a mam tu na myśli Dove Go Fresh o zapachu ogórka i zielonej herbaty.
Od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Opakowanie to standardowa butelka, typowa dla antyperspirantów w sprayu.
Zawiera 150 ml produktu.
Muszę przyznać, że bałam się troszkę tego zapachu, bo jakoś ten ogórek mnie nie przekonywał, ale po wielu pozytywnych recenzjach w końcu się skusiłam i nie żałuję.
Zapach jest naprawdę bardzo przyjemny, świeży, rześki i orzeźwiający. Typowego ogórka na szczęście w nim nie wyczuwam. I co najważniejsze utrzymuje się przez wiele godzin.
Świetnie chroni przed potem, nieprzyjemnymi zapachami i dzięki niemu czuję się, a właściwie czułam, bo już go zdenkowałam, cały czas świeżo.
Spray trzeba bardzo mocno i dokładnie wstrząsnąć, bo inaczej nasze pachy mogą zostać wypudrowane i pobrudzić ubranie. To jest właśnie jego minus, ale gdy zrobimy to właściwie, to nic takiego się nie stanie.
Nie zawiera w sobie alkoholu.
Nie podrażnił mnie ani nie uczulił.
Stosowałam go bezpośrednio po goleniu i nigdy nie odczułam żadnego dyskomfortu.
Jeśli chodzi o wydajność, to, jak wiadomo, jest ona niższa od antyperspirantów w kulce, ale i tak miałam go przez dłuższy czas.
Kosztuje ok. 11 zł, ale często można go dorwać w promocyjnej cenie :)
PS. Jeśli macie ochotę, to możecie zagłosować na moją pracę u Czerwonej Filiżanki. Z góry dziękuję :)
Lubię dezodoranty z Dove :)
OdpowiedzUsuńNiedawno mi się właśnie skończył. Byłam z niego bardzo zadowolona i na pewno kiedyś go jeszcze kupię :)
OdpowiedzUsuńMam go i jestem bardzo zadowolona! :)
OdpowiedzUsuńLubię antyperspiranty Dove :)
OdpowiedzUsuńja również ostatnim czasem używam DOVE :)
OdpowiedzUsuńNigdy go jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś i niestety był za słaby :(
OdpowiedzUsuńDostałam go kiedyś od teściowej ;)))))
OdpowiedzUsuńten zapach kojarzy mi się z czasami studenckimi - wtedy miałam fazę na dove z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńOstatnio tego typu antyperspirantów nie używam. Zagłosowane, powodzenia.
OdpowiedzUsuńLubię ta serię kosmetyczną Dove :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego zapachu:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji go używać, jestem wierna Rexonie ;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii chyba miałam zel pod prysznic kiedyś - dawno temu.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem 11 zł za antyperspirant to trochę za drogo.
OdpowiedzUsuńhttp://natalla-blog.blogspot.com
ROZDANIE: wygraj $30 na zakupy!
Miałam i nawet się sprawdzał ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie miałam go.. moje ulubione psikane dezodoranty/antyperspiranty to rexona ;)
OdpowiedzUsuńmiałam jakiś inny, ale słaby był;/
OdpowiedzUsuńskoro tak, trzeba wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
nigdy nie miałam go, lubię dove na pewno tego też spróbuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś dezodorant dove ze świątecznego boxu, złoty, tego nie miałam
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie:)
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach, taki świeży. :-)
OdpowiedzUsuńDove byl moim ulubionym, dopoki nie przerzucilam sie na kulke z Vichy ;-) nic jej nie przebije ;p
OdpowiedzUsuńMi nie przypadł do gustu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię deo Nivea ;)
OdpowiedzUsuń