Guma balonowa w kąpieli, czyli Maziajki Ziaja

Witajcie :)

Dzisiaj będzie o produkcie, który swym zapachem przypomina mi moje dzieciństwo i wiążę się z nim wiele miłych i radosnych wspomnień. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam to mydełko do kąpieli na sklepowej półce, to wiedziałam, że wróci ze mną do domu :)

Od producenta:

Skład:

Moja opinia:

Mydełko znajduje się w plastikowej butelce o pojemności 500 ml.

Jest ona przezroczysta, dzięki czemu na bieżąco można kontrolować stan zużycia produktu.

Ponadto jest zamykana na klik, nic się nie zacina.

Konsystencję ma odpowiednią, nie za rzadką i nie za gęstą.

Pięknie pachnie gumą balonową. Zapach jest świetnie odzwierciedlony, nie jest chemiczny. Muszę przyznać, że bardzo przypadł mi do gustu, a myślami przywołuje dzieciństwo.

Niestety nie utrzymuje się długo na skórze.

Bardzo dobrze się pieni, dzięki czemu można je wykorzystać jako płyn do kąpieli.

Nie nawilża, ale i też nie wysusza.

Mydełko nie podrażniło mnie ani nie uczuliło.

Jest również bardzo wydajne. Używam go już długo, fakt, że nieregularnie, ale opakowanie nie zobaczyło jeszcze dna.

Kosztuje ok. 7 zł