piątek, 24 stycznia 2014

Ujędrniający i modelujący balsam do biustu, szyi i dekoltu - Aumenti

Witajcie :)

Od dość dawna testuję balsam do biustu Forever Young, więc dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami opinią na jego temat :)


Od producenta:

Bio-Bustyl® zawiera dwa dopełniające się biopeptydy , które stymulują syntezę kolagenu i uzupełniają ubytki elastyczności w skórze, nadając jej jędrności i objętości. Bio-Bustyl® skutecznie napina i podnosi wiotką skórę, czyli taką jaka powstaje po utracie wagi, narodzinach dziecka, karmieniu piersią czy w wyniku naturalnego procesu starzenia się.

W badaniach klinicznych Bio-Bustyl®
zwiększył napięcie skóry o +18.5%
ujednolicił strukturę + 13%
zmniejszył wiotkość o + 16.5
i pobudził syntezę kolagenu o ponad 350%!!

Volufiline® (Volufilina) jest niezwykłym składnikiem aktywnym, który zwiększa objętość tkanki poprzez zwiększenie ilości komórek tłuszczowych w miejscach jej zastosowania. Volufilina umożliwia proporcjonalny przyrost ilości tłuszczu w komórkach (o 22%). W testach na kobietach w wieku między 18 a 35, noszących miseczki 30A i 34AA, u których zastosowano, na jedną pierś (przez 56 dni) krem zawierający 5% stężenie Volufiliny, zauważono o średnio 8.4% wzrost objętości tkanki skórnej piersi, na którą nakładano produkt, w stosunku do piersi gdzie Volufilina nie była zastosowana.

Matrixyl 3000 ® - Matrixyl 3000 jest połączeniem dwóch peptydów: Palmitoyl Pentapeptide -4 (PP4) i Palmitoyl Tetrapeptide-7 (PT7). Matrixyl 3000 jest składnikiem zwalczającym starzenie się skóry, pobudzającym produkcję kolagenu przy jednoczesnej stymulacji fibroblastów (komórek skóry właściwej), umożliwiając im (przy regularnym stosowaniu) wyraźne przywrócenie jędrności i struktury skóry. Mimo, że fibroblasty do samego końca nie tracą zdolności wytwarzania kolagenu to z wiekiem produkują go mniej, dlatego skóra staje się sucha i wiotka.

Składniki aktywne prezentowanego balsamu zanurzone są w mleczku stworzonym właśnie do skutecznego przenoszenia aktywnych składników. Balsam zawiera olejek emu, wysoko oceniany i lubiany dzięki właściwościom głębokiej penetracji skóry, co umożliwia skuteczniejsze przenoszenie aktywnych składników w jej głąb. Ważnym składnikiem balsamu jest także olejek z dzikiej róży, używany od dawien dawna w celu poprawienia stanu skóry – zwłaszcza z rozstępami. Baza balsamu zawiera duże ilości witamin: D i E a także znaczne witamin A i C, wszystkie doskonale wpływające na stan i wygląd skóry.

Skład: Bio-bustyl, Volufiline, Matrixyl 3000, MSM, Hyaluronic Acid, Sodium Lactate, Water, Rosewater, Glycerine, Emu Oil, Apricot Kernel Oil, Olive Squalane, Hazelnut Oil, Rosehip Oil, Isodecyl Neopentanoate, C12-15 Alkyl Benzoate, Emulsifying Wax, Glycine Betaine, Sodium Stearoyl Lactylate, Cetyl Esters, Gloconalactone, Sodium Benzoate, Xanthan.

Moja opinia:

Balsam zamknięty jest w bardzo eleganckim opakowaniu z pompką o pojemności 100 ml.
Jest ono przezroczyste, więc na bieżąco kontrolujemy ilość zużytego produktu.
Pompka jest bardzo wygodna, nic się nie zacina i możemy dozować odpowiednią ilość balsamu.


Jego zapach jest delikatny i praktycznie niewyczuwalny.
Konsystencję ma bardzo lekką, dzięki czemu wchłania się błyskawicznie, nie pozostawiając po sobie tłustego filmu.


Specyfik bardzo dobrze nawilża, pozostawia skórę przyjemną i gładką.
Delikatnie napina.
Co prawda nie zauważyłam zwiększenia objętości piersi, ale z pewnością stały się one bardziej jędrne.
Jest to bardzo wydajny produkt, używam go regularnie od dość dawna, a w opakowaniu została jeszcze ponad połowa balsamu.

Kosztuje 59,90 zł.

Dostępny tutaj.



19 komentarzy:

  1. Ładnie się prezentuje, ciekawy produkt

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się jego opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie, że sprawdza się u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda ma swoja cenę,ale ze względu a to że mam większy biust stosuje rożne preparaty tego typu i wiem,że są w miarę wydajne mimo mniejszej pojemności. muszę zastanowić się nad jego zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam odkrywać nowe produkty do pielęgnacji biustu, więc chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie Ci ładne serduszko wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej firmy, ale ten balsam wygląda całkiem przyjemnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. zawsze byłam ciekawa tego typu specyfików, do niby powiększenia piersi :) szkoda jednak, że nie powiększa. Troszkę drogi za samo ujędrnienie. Są tańsze kremy/balsamy ujędrniające :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo eleganckie ma opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. czyli ogólnie warto zainwestować:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zrobiłaś mi na niego mega ochotę :) Chociaż cena trochę nie na moja kieszeń!
    Przy okazji - zapraszam do siebie na rozdanie z okazji roku bloga, do wygrania nagroda o wartości ponad 150złotych! ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. już samo opakowanie zasługuje na pochwałę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym go wypróbowała, widzę moją ulubioną konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też miałam to serum, jest bardzo wydajne i przyjemne w użyciu, stosowałam tylko na biust

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawa jestem, jakby się sprawdził u mnie taki balsamik :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podobają mi się ich opakowania takie eleganckie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)