niedziela, 30 czerwca 2013

Serum kolagenowe BingoSpa - moja opinia ;)

Witajcie :)

Dzisiaj podzielę się z Wami opinią na temat serum kolagenowego BingoSpa.




Co nam mówi producent?


Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach.

Kolagen - regeneruje i przywraca sprężystość wnikając w najgłębsze warstwy skóry, wygładza skórę i poprawia jej pigmentację,

Masło Shea zawiera naturalne tokoferole i kwasy tłuszczowe: palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy  oraz naturalne filtry UV o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło Shea poprawia jej jędrność i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry

L-karnityna – wzmacnia spalanie tłuszczów i zapobiega ich odkładaniu się. Przyspiesza regenerację skóry.

Zielona herbata - pobudza mikrocyrkulację krwi i limfy, ułatwia eliminację toksyn.

Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę.


Skład:



Co mówię ja?

Serum znajduje się w bardzo praktycznym opakowaniu z pompką o pojemności 280 g.
Wiele razy to podkreślałam, że bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ dozuję sobie odpowiednią ilość produktu.
Buteleczka jest przezroczysta i na bieżąco można kontrolować ilość produktu, który jeszcze w niej pozostał.
Jego lekka konsystencja jest w sam raz - ani zbyt rzadka ani zbyt gęsta.
Serum bardzo przyjemnie brzoskwiniowo pachnie lecz zapach ten nie utrzymuje się zbyt długo na skórze.
Wchłania się bardzo szybko lecz nie na tyle by nie można go było spokojnie i dokładnie wsmarować.
Po użyciu na ciele nie pozostaje nieprzyjemny, tłusty film.
Skóra jest odpowiednio nawilżona, wygładzona, stała się także troszkę bardziej elastyczna.
Co do cellulitu to oczywiście nie został on zniwelowany lecz nie takiego efektu od niego oczekiwałam.
Za dobrze by to było gdyby się dało usunąć cellulit przy pomocy samego balsamu ;)
Dla mnie to serum jest wydajne, ponieważ nie używam go zbyt dużo a także nie stosuję go 2 razy dziennie lecz raz :)

Podsumowując jestem z niego zadowolona :)
Bardzo spodobał mi się jego zapach, lekka konsystencja oraz to, że pozostawia ciało wyraźnie wygładzone.

Koszt takiego serum to 16 zł.

Dostępne jest tutaj.



piątek, 28 czerwca 2013

Krem złuszczający na noc - Bandi

Witajcie :)

Dzisiaj powiem parę słów na temat kremu, który testowałam dłuższy czas. Na lato go odstawiłam ze względu na zawartość kwasów lecz jesienią znów do niego powrócę. Mowa tu o kremie złuszczającym na noc z serii Young Care od Bandi.






Co nam mówi producent?




Skład:





Co mówię ja?

Krem znajduje się w opakowaniu z poręczną pompką o pojemności 50 ml i dodatkowo zapakowany jest w kartonik, w którym znalazłam jeszcze próbkę innego produktu ;)
Bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ dzięki wygodnej pompce mogę dozować potrzebną dla siebie ilość produktu.


Na opakowaniu znajdują się wszystkie ważne informacje takie jak opis produktu, skład, data ważności.
Krem jest biały a jego konsystencja jest w sam raz - nie za rzadka ani nie za gęsta.
Bardzo ładnie, owocowo pachnie.
Zawsze nakładałam go na noc. Cera po nim delikatnie się błyszczała lecz i tak mi to nie przeszkadzało, ponieważ szłam spać. Natomiast rano budziłam się z delikatną i gładką skórą, która już się nie błyszczała bo krem całkowicie się wchłonął.
Koloryt cery został wyrównany, stała się ona również bardziej rozświetlona.
Co do zwężenia porów to nie zauważyłam żadnej różnicy.
Krem jest bardzo wydajny, stosowałam go regularnie a zużycie jest nadal znikome.
Nie zapchał mnie ani nie podrażnił.
Po odstawieniu nie zauważyłam żadnego niepożądanego zjawiska, cera nadal jest w dobrym stanie.

Podsumowując jestem z niego zadowolona i jesienią z pewnością do niego wrócę :)
 
Jego koszt to 37 zł.

Dostępny tutaj.


wtorek, 25 czerwca 2013

Produkty od Polskiej Róży - moja opinia

Witajcie :)

Jakiś czas temu otrzymałam od Polskiej Róży trzy produkty do testów. Dzisiaj przedstawię dwa z nich ;)



 

 Na początek trochę o firmie:

POLSKA RÓŻA jest całkowicie polską firmą, budującą swą pozycję na rynku od 35 lat. Założona przez Ernesta Michalskiego niezmiennie, od samego początku, działa jako jednoosobowa własność.

W skład Firmy wchodzi zakład przetwórstwa w Falentach Nowych, jedyny w Polsce przystosowany do tego typu produkcji. Stosujemy unikalną technologię, która pozwala zachować w przetworach składniki odżywcze i prozdrowotne w bardzo dużych ilościach.


Posiadamy również dwie ekologiczne plantacje krzewów różanych o łącznej powierzchni 115 hektarów, z których pozyskujemy najwyższej jakości owoce i płatki róż. Pozostałe owoce dostarczane są nam przez sprawdzonych plantatorów.

POLSKA RÓŻA to zespół dynamicznych osób pracujących z pasją, jaka może zrodzić się w działaniu dla dobra człowieka. W dziale produkcji zatrudniamy wykwalifikowanych pracowników kierowanych przez doświadczoną kadrę.
Zakład prowadzi własne laboratorium, gdzie jakość przetworów badana jest na bieżąco.


Produkty POLSKIEJ RÓŻY, delikatesowe konfitury i syropy, ze względu na wysoką jakość, umieszczane są na tzw. wysokiej półce. Przetwory wysokowitaminowe bez cukru znajdują odbiorców na rynku produktów ekologicznych.

Uznanie zdobyliśmy zarówno na rynku polskim jak i zagranicznym, o czym świadczy wciąż rosnąca sprzedaż i rozszerzający się rynek eksportowy, od wielu lat sprzedajemy m.in. do USA, Kanady, Australii, a także do Niemiec i Austrii. POLSKA RÓŻA bierze udział w targach i konferencjach związanych z żywnością i zdrowiem oraz rozwojem przedsiębiorczości (NATURA FOOD Łódź, POLAGRA FOOD Poznań, World of Private Label Amsterdam, Toruńskie Forum Homeopatii i Leków Naturalnych), a także w zagranicznych misjach handlowych (USA, Liban).



Dzisiaj przedstawię konfiturę z płatków róży oraz syrop malinowy ;)



Konfitura z płatków róży to unikalny produkt w skali całej Europy. Słoik pełen mięsistych lecz miękkich płatków, których smak i aromat doceni każdy, kto choć raz ich spróbuje. Konfitura z płatków róż to elegancja, wyrafinowanie i najwyższa jakość. Przetwory z płatków róż od wieków stosowano w aromaterapii lecząc infekcje bakteryjne i choroby dróg oddechowych.

Skład : cukier, płatki róży fałdzistolistnej ( 19 % ), kwas cytrynowy (regulator kwasowości)

Syrop posiada tradycyjny domowy smak i zapach pamiętany przez wielu z dzieciństwa . Jest niezastąpionym środkiem rozgrzewającym i napotnym stosowanym przy przeziębieniu i grypie ma działanie wzmacniające ze względu na zawarte w nim witaminy ( C, B, betakaroten ) Dzięki zawartości kwasu salicylowego ma właściwości antyseptyczne, a obecność związków polifenolowych i pochodnych cyjanidyny zapewnia silne działanie antyoksydacyjne, wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn , neutralizację szczególnie szkodliwych dla organizmu wolnych rodników tlenowych i hydroksylowych.

Skład : cukier, sok z malin ( 37 % ) , kwas cytrynowy ( jako regulator kwasowości )


Konfiturę postanowiłam wykorzystać jako nadzienie do muffinek.

Korzystałam z tego przepisu:

Składniki:

- 2 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 szklanka męka
- ok 6 łyżek oleju
- 2 jajka

Do miski wrzuciłam suche składniki tj. mąkę, cukier, proszek do pieczenia, cukier waniliowy a następnie mokre składniki czyli olej, jajka, mleko. To wszystko wymieszałam łyżką. Następnie nałożyłam do formy wyłożonej papilotkami i wstawiłam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekłam ok 25 minut. 


Tak prezentuje się konfitura na cieście:






Po upieczeniu muffinek syrop malinowy wykorzystałam do zabarwienia lukru.

Do tego celu wykorzystałam wodę ( zamiast niej można zastosować np. sok z cytryny), cukier puder oraz dolałam troszkę syropu. Lukier bardzo ładnie zabarwił się na różowo. Oczywiście stopień intensywności możemy kontrolować dolewając mniej czy więcej syropu.

Niestety na tym zdjęciu lukier wyszedł mniej intensywny niż to miało miejsce w rzeczywistości.





Konfitura sama w sobie jest dość słodka, jej smak jest bardzo wyrazisty.
W muffinkach jednak nie jest już ona wyczuwalna jako słodka, jest mniej intensywna jednak nadal bardzo pyszna.

Oczywiście można ją wykorzystać również do innych przepisów choćby do drożdżowych rogalików, naleśników itd. :)

Natomiast syrop malinowy wykorzystujemy również jako pyszny dodatek do herbaty ;)

Koszt konfitury z płatków róży to 12 zł/220 g i 13,50/330 g a syropu malinowego 11,01 zł/500 ml (660 g syropu).






sobota, 22 czerwca 2013

Maska błotna do twarzy z kolagenem

Witajcie :)

Dzisiaj napiszę parę słów na tema produktu, który otrzymałam od BingoSpa.
Maski błotnej używam już od dłuższego czasu a więc mam o niej wyrobioną opinię, którą się dzisiaj z Wami podzielę ;)





Co nam mówi producent?




Błotna maska do twarzy BingoSpa z kolagenem to preparat na bazie Czarnego Błota z Morza Martwego charakteryzującego się silnym działaniem odżywczym na skórę. Jest nadzwyczaj skuteczne w walce z problemem przetłuszczającej się skóry, niezastąpione w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej oraz nieocenione w zwalczaniu trądziku i wykwitów skórnych wywołanych łojem zatykającym pory skóry. Maska błotna BingoSpa ma dobroczynny wpływ na pory skóry – odtyka je, ściąga, dezynfekuje, pielęgnuje, oczyszcza, co może owocować zmniejszeniem wydzielania się łoju i zmniejszeniem ryzyka pojawienia się zmian trądzikowych.

Skład:





Co mówię ja?

Maska mieści się w plastikowym pojemniczku o pojemności 150 ml.
Niestety nie posiada żadnego zabezpieczenia i po odkręceniu każdy ma dostęp do zawartości.
Na opakowaniu znajdują się wszystkie ważne informacje takie jak skład, opis produktu, data ważności.
Jego konsystencja jest dość rzadka jednak po nałożeniu na twarz nic nam z niej nie spływa.





Co do zapachu to do najprzyjemniejszych on nie należy ale wiadomo jest to przecież błoto pozbawione kompozycji zapachowych. Mi jednak on nie przeszkadza.
Maska nie tworzy skorupy i nie powoduje uczucia ściągniętej skóry.
Po nałożeniu nie czułam żadnego uczucia pieczenia choć czytałam, że u niektórych wystąpiło to zjawisko jednak u mnie nie miało to miejsca.
Po około 10-15 minutach zmywam maskę. Robi to się bardzo łatwo i szybko bez zbędnego tarcia.
Maska świetnie oczyszcza twarz, pory są domknięte.
Dodatkowo matuje twarz na dość długi czas i reguluje wydzielanie sebum.
Jest to bardzo wydajny produkt, ponieważ na jednorazową aplikację zużywam go bardzo niewiele.

Jego cena to 12 zł.

Dostępność tutaj.



czwartek, 20 czerwca 2013

Biżuteria LOVRIN - moja opinia

Witajcie :)

Jakiś czas temu pokazywałam Wam tajemnicze pudełeczko, które otrzymałam od firmy LOVRIN
Dzisiaj uchylę rąbka tajemnicy i ujawnię jakie kolczyki wybrałam sobie do testów ;)





 LOVRIN to sklep internetowy, który powstał z myślą o kobietach, które cenią subtelną oraz elegancką biżuterię. Traktują ją jako część garderoby, która uwydatnia to co w kobiecie najpiękniejsze.
W swoim asortymencie posiadamy delikatne wzory odpowiednie zarówno na co dzień oraz wyjątkowe okazje. Mężczyźni również nie powstydzą się takiego prezentu dla swoich ukochanych.
Wszystkie produkty oferowane przez nasz sklep są platerowane metalami szlachetnymi głównie białym, żółtym i różowym złotem. Trwałość produktów będących w naszej ofercie jest przewidziana do 4 lat, przy zachowaniu odpowiedniego sposobu  konserwacji oraz użytkowania, które zostały opisane w zakładce porady.
Nasze wartości to kobiecość, elegancja oraz finezja. Dlatego do swojego asortymentu wprowadzamy tylko takie wzory, które spełniają te kryteria.


Bądź elegancka....
Bądź subtelna......
Bądź KOBIECA.....
 z LOVRIN


Model, który sobie wybrałam to K046.
Są to eleganckie koła z kryształkami Swarovskiego.

Opis ze strony producenta:

Piękne kolczyki w kształcie kół z kryształkami, które przecudnie błyszczą w każdym świetle. Gorąco polecamy do wieczornych kreacji oraz na inne okazje w czasie których chciałybyśmy wypaść jak najlepiej.

Polecamy:
- Paniom o pociągłym kształcie twarzy
- na imprezy i ważne okazje
- na prezent dla ukochanej kobiety, dla przyjaciółki


Wymiary:

 


Kolczyki zapakowane były w eleganckie pudełeczko a dodatkowo znajdowały się jeszcze w folii zabezpieczającej.
Są to bardzo lekkie koła.
Gdy je noszę to nie czuję, że mam w ogóle cokolwiek na sobie.
I jestem z tego faktu bardzo zadowolona, ponieważ nie lubię zbyt ciężkich kolczyków.
Są bardzo eleganckie dzięki czemu nadają się na co dzień jak i też na większe wyjście i tym samym bardzo ładnie wyglądają w zestawie z codziennymi ubraniami jak i też z wieczorowymi kreacjami.
Kryształki ślicznie mienią się w słońcu i połyskują.

Bardzo mi się podobają i jestem z nich zadowolona :)

Ich koszt to 89 zł a obecnie w sklepie jest na nie promocja i kosztują 39 zł!

Serdecznie zapraszam Was na stronę LOVRIN.

Warto również dodać, że przy wyborze przesyłki Pocztą Polską jest ona gratis.




Uwaga, wyprzedaż wzorów letnich! :)

Zapraszam :)

http://cuppon.pl/oferta/7318/zlote-kolczyki-lovrin

wtorek, 18 czerwca 2013

Zapowiedź wielkiego testowania kremów BB :)

Witajcie :)

Dzisiaj przybył do mnie kurier z cudownymi produktami, które będę miała przyjemność testować :)
W paczce znalazłam aż 9 kremów BB i 2 sera Tołpy :)



Dwa z nich już wcześniej poznałam lecz pozostałe są dla mnie totalną nowością :)

To ja biorę się za testy i za jakiś czas podzielę się z Wami wrażeniami na ich temat oraz stworzę porównawczą notkę :)



Kosmetyki do testów otrzymałam za pośrednictwem serwisu bangla.pl i Klubu Kejt.


poniedziałek, 17 czerwca 2013

Płyn do kąpieli od Fitomed czyli hydroterapia w domowym zaciszu :)

Witajcie :)

Dzisiaj powiem parę słów na temat płynu do kąpieli Mydlnica Lekarska z koncentratem ziołowym kwiat arniki od Fitomed.



Co nam mówi producent?





Co mówię ja?

Płyn mieści się w plastikowej, przezroczystej butelce o pojemności 300 ml.
Dzięki temu możemy kontrolować ilość zużytego produktu.
Jego kolor jak widać jest zgniło zielony lecz po wlaniu do wanny blednie, tylko delikatnie zmieniając jej kolor.
Jego konsystencja jest dość rzadka.
Zapach ma ziołowy, bardzo przyjemny, który potrafi zrelaksować i odprężyć.
Po wlaniu do wanny tworzy się w niej delikatna piana.
Jest to łagodny płyn, który zmiękcza wodę, nie pozostawiając jednocześnie suchej skóry.
Na drugim miejscu w składzie znajduje się ekstrakt z ziół, który czyni ten produkt naturalnym.
Nie podrażnia a wręcz przeciwnie - łagodzi podrażnienia.
Nie pozostawia też na wannie żadnego osadu.

Jego cena to 11,50 zł.

Dostępny tutaj.


 
 

niedziela, 16 czerwca 2013

Przegląd nowości

Witajcie :)

Na wstępie muszę się pochwalić, że od czwartku jestem magistrem :) Przeżyłam dużo stresu ale w efekcie jest 5 z obrony a, że miałam wysoką średnią to i na dyplomie wyląduje również 5 :)

Dodatkowo w ostatnich tygodniach przybyło u mnie sporo nowości.

Dzięki Magdzie i uprzejmości Dolinakremowa.pl w moje posiadanie weszły 2 kremy. Jeden już wylądował u wujka.


Dokładnie taka sama sytuacja była w przypadku Marzeny :)




Nawiązałam również współpracę z firmą Celiko i otrzymałam pyszne owocowe batoniki.




Wygrałam także kolejne piwko ;)




Od Cosmetics Poland otrzymałam 2w1 szampon i żel do mycia ciała.




Nawiązałam także współpracę z firmą Dafi i otrzymałam do testów dzbanek filtrujący.




Ostatnia przesyłka jest kontynuacją współpracy z JM Spa&Wellness.


To by było na tyle.
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam ;)


piątek, 14 czerwca 2013

Czerwcowe nowości w Firmoo

Witajcie :)

Przybliżę Wam dzisiaj nowe modele okularów, które pojawiły się w asortymencie Firmoo w czerwcu.



Czerwcowe nowości dostępne są również w programie Pierwsza Para Gratis.
Teraz każdy ma okazję dostać je za darmo.

Okulary Geek

Jeśli chcecie wyglądać unikalnie to te okulary są z pewnością dla Was :)



Okulary "żółwiowe"

Ta kolekcja posiada intrygującą kolizję pomiędzy stylem retro a modą współczesną.

   

Okulary z ramkami prostokątnymi

Jeśli szukacie czegoś bardziej subtelnego to możecie wybrać proste ale zawsze modne okulary z prostokątnymi ramkami.

   

Poniżej możecie zobaczyć jak wyglądają poszczególne modele na konkretnych osobach:

    



   

(Powyższe zdjęcia modeli pochodzą z Firmoo+)

Nowi klienci mogą sprawdzić więcej produktów dostępnych za darmo. Należy jedynie zapłacić koszty przesyłki. Kto pierwszy, ten lepszy ;) Wystarczy tylko kliknąć "LUCKY DRAW" na podlinkowanej wyżej stronie. Można nawet otrzymać okulary bez płacenia kosztów przesyłki. 


piątek, 7 czerwca 2013

Rozdanie w Pracowni Porannych Przyjemności

Witajcie :)

Biorę udział w rozdaniu w Pracowni Porannych Przyjemności :)
Do wygrania jak widać świetne rzeczy.






niedziela, 2 czerwca 2013

Wyniki konkursu z voucherami na szkolenie online ;)

Witajcie :)

Przychodzę dzisiaj do Was z wynikami konkursu, w którym do wygrania były vouchery na szkolenie online pt. Planowanie kariery czyli droga do sukcesu

Przewidzianych było 10 voucherów jednak zgłosiło się tylko siedem osób i w związku z tym wszystkie otrzymają nagrodę ;)

A są nimi:



Spodziewajcie się dzisiaj maila ode mnie :)