Dzisiaj przychodzę do Was z pianką, którą używałam dość długi kawałek czasu póki nie przerzuciłam się na żele :)
Dość dużo ich przeszło przez moje ręce, naprzemiennie właśnie ta melonowa z konwaliową.
Obydwie zapachy mają bardzo przyjemne ;)
Jak już pisałam powyżej zapach ma bardzo przyjemny.
Ułatwia golenie, zawiera składniki regenerujące i łagodzące, nie podrażnia.
Pianka przeznaczona jest do usuwania owłosienia na nogach, pod pachami i
w okolicach "bikini". Kremowa i delikatna, nawilża, natłuszcza i
odświeża. Zawiera składniki łagodzące, regenerujące i ochronne.
Odpowiednia dla każdego rodzaju skóry, nie wywołuje podrażnień.
Pianka jest dostępna w dwóch propozycjach zapachowych: zielona - o zapachu melona i fioletowa - o zapachu konwalii. Jeszcze teraz widziałam wersję żurawinową ale nie miałam okazji jej testować.
Pianka jest dostępna w dwóch propozycjach zapachowych: zielona - o zapachu melona i fioletowa - o zapachu konwalii. Jeszcze teraz widziałam wersję żurawinową ale nie miałam okazji jej testować.
Ponadto pianki te są bardzo wydajne, jedno opakowanie spokojnie starczy na dość długi okres czasu :)
Jedynym minusem może być jednak to, że po nałożeniu dość szybko zmienia się w bardziej lejącą wersję i trzeba się spieszyć z goleniem ale jest to do przeżycia ;)
Warto kupić :))
OdpowiedzUsuńużywam jej :)
OdpowiedzUsuńJa próbowałam różne pianki, ale nie zaprzeczalnie najlepsze są dla mnie pianki i żele do golenia mojego męża :)
OdpowiedzUsuńJa męskich jeszcze nie używałam :)
Usuń