niedziela, 26 marca 2017

Dermacol, Aroma Ritual, pobudzający żel pod prysznic

Witajcie :)

Ostatnio niestety nie mam głowy do niczego. W piątek odszedł mój psi przyjaciel. Był z nami ponad 17 lat i teraz ciężko jest mi z myślą, że już nigdy mnie nie poliże, nie usiądzie na kolanach i nie przywita w drzwiach. W środę jedziemy na krótki urlop do Polski i niestety już go nie zobaczę...

To tyle słowem wstępu, bo muszę choć na sekundę zająć głowę czymś innym. Dlatego przygotowałam dla Was recenzję pobudzającego żelu pod prysznic Dermacol Aroma Ritual.

 
 
Żel pod prysznic Lemon Splash rozpieszcza skórę orzeźwiającym, poprawiającym nastrój aromatem naturalnej cytryny. Pozostawia na ciele apetyczny, świeży aromat, poprawia elastyczność skóry i stymuluje jej właściwości ochronne. Delikatnie oczyszcza i zmiękcza skórę, daje długotrwałe uczucie świeżości.

 
 
 
 
Żel znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 250 ml.
Jest ona zamykana na klik, nic się nie zacina.
Jego konsystencja nie jest ani zbyt rzadka, ani zbyt gęsta. Po użyciu nic nie spływa z dłoni czy gąbki.
Ma bardzo przyjemny, soczysty zapach. Odzwierciedla cytrynę i nie czuć żadnej chemii. Nie przypomina także żadnego odświeżacza do toalety, jak to nieraz bywa w przypadku tego typu zapachów.
Jest świeży, pobudza i dodaje energii.
Bardzo dobrze się pieni.
Nie wysusza skóry.
Nie podrażnił mnie ani nie uczulił.
 
Kosztuje ok. 9,50 zł i dostępny jest np. na iperfumy.pl
 
 
 
 



2 komentarze:

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)