środa, 8 czerwca 2016

Maybelline, Express Manicure, top coat

Witajcie :)

Niestety wczorajsza wizyta u podologa nie przebiegła po mojej myśli. Czeka mnie długie leczenie, sporo zabiegów, które mam nadzieję zostaną jednak zredukowane do potrzebnego minimum. Póki co jestem po jednym zabiegu, a dalej mnie wszystko tak samo boli i nie mogę chodzić. Jestem uziemiona na większość wakacji w domu, także humor mam okropny, bo miałam inne plany, już nie wspomnę o kosztach, jakie mnie czekają ;/ Tak to jest jak przyczepi się jakieś wirusowe dziadostwo ;/

Zmieniając temat przejdę do recenzji top coatu, który od dłuższego czasu gości na moich paznokciach. Mam tu na myśli Express Manicure od Maybelline.








Top coat znajduje się w standardowej przezroczystej buteleczce o pojemności 10 ml.
Ma wygodny, dość wąski pędzelek, którym bardzo dobrze rozprowadza się produkt na paznokciu.
Dość szybko schnie, utrwala lakier, może nie do 7 dni jak zapewnia producent, ale mimo wszystko przedłuża jego żywotność jeszcze o jakieś 2, 3, maksymalnie 4 dni.
Lubię go stosować na użyte naklejki wodne, dzięki czemu trzymają się na paznokciach zdecydowanie dłużej, bez żadnych uszczerbków i odpryskiwania.
Nie ściąga użytego wcześniej lakieru, nie bąbelkuje.
Bardzo ładnie nabłyszcza.
Nie podrażnił mnie ani nie spowodował żadnej reakcji uczuleniowej.

Moim zdaniem jest to godny polecenia top coat :)

Kosztuje ok. 16-18 zł







6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę ten produkt, ale chyba w moim przypadku może uczulić. Co do postu jeszcze - życzę zdrowia, oby jak najszybciej udało się wyzdrowieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam styczności z tym topem :)
    Kochana, zdrówka życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Martuś współczuję choróbska :/ Ale oby się szybko od Ciebie odczepiło.
    Co do topu, do daaaawno nie malowałam pazurów, więc i topu nie używałam i nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję Ci problemów zdrowotnych i życzę wszystkiego dobrego. Będę pamiętał o tym topie

    OdpowiedzUsuń
  5. życzę szybkiego powrotu do zdrowia! a jeśli chodzi o top coaty to ja lubię ty przyspieszające wysychanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tej serii miałam odżywkę, bodajże z zielonym napisem. Okazała się dla mnie bublem jak większość odżywek do paznokci :/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)