Witajcie :)
Dzisiaj będzie o produkcie, który swym zapachem sprawia, że chce się go zjeść ;) Mowa tu o migdałowym kremie do rąk i paznokci Sweet Secret firmy Farmona.
Od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Krem znajduje się w plastikowej tubce, zamykanej na klik, o pojemności 100 ml.
Nic się nie zacina, a zatrzask jest na tyle mocny, że z pewnością nie otworzy się nam w torebce czy kosmetyczce.
Mój wzrok przyciąga już same opakowanie, które jest apetyczne i kojarzy mi się ze słodyczami ;)
Ma dość gęstą konsystencję, którą jednak przyjemnie się rozsmarowuje.
Jego zapach jest cudowny. Pachnie słodko, ale na pewno nie jest mdły czy drażniący. Wyczuwam w nim migdały oraz trufle. Utrzymuje się dość długo na skórze, co sprawia, że mam ochotę ciągle wąchać swoje dłonie ;)
Dość szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie tłustej, nieprzyjemnej warstwy.
Nawilżenie jest na odpowiednim poziomie. Nie mam suchych, popękanych dłoni, więc nie wiem czy zniwelowałby szorstkość naskórka, ale myślę, że dałby radę.
Jestem zadowolona z całej tej serii, bo zarówno krem, peeling jak i balsam do ciała przypadły mi do gustu :)
Kosztuje ok. 6 zł
Oooo kupię go zimą :D Uwielbiam wtedy takie ultra słodkie zapachy :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie pachną te kremy do rąk z Farmony :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale zapach nie mój. Gustuję w innych zapachach w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńZapach musi powalać :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem ale z czasem zapach robił się coraz bardziej męczący.
OdpowiedzUsuńO nie miałam go jeszcze ale to że szybko się wchłania przemawia bardzo na korzyść , no i ten zapach kusi:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremy i musy do ciała tej firmy ale tej serii jeszcze nie mialam, mialam szarlotka z bita smietana i kokos i banan:) uwielbiam je:) a po te jutro wybiore się do drogerii, i dodac post z nim co o nim sądzę:)
OdpowiedzUsuńoo taki krem do rąk to ja bym chciała :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego zapachu, może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam balsam do ciała o tym zapachu. Jego zapach jest naprawdę cudowny <3
OdpowiedzUsuńKLIK
Nie miałam. Na pewno pachnie rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdził :) Ja zapewne go nie wypróbuję, unikam słodkości w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze! Przepadam za takimi zapachami, więc gdy przyjdzie jesień to z pewnością zacznę się za nim rozglądać :D
OdpowiedzUsuńOj nie wiem czy zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy, ale chyba bardziej skusiłabym się na niego zimą ;)
OdpowiedzUsuńTakie kompozycje zapachowe wybieram jesienią i zimą ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy tych kosmetyków!;)
OdpowiedzUsuńWąchałam, ale nie używałam, zapach na sezon jesień/zima.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy! Muszę mieć to cudeńko ;)!
OdpowiedzUsuńI do tego nie drogi :)
OdpowiedzUsuńmiałam wersję z kokosem i bananem - bardzo lubiłam i zimą wybiorę jakiś kuszący zapach ;)
OdpowiedzUsuńZapach na pewno obłędny :))
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńapetyczne zdjęcia, wyobrażam sobie ten zapach
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego z tej serii :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go powąchać, już wyobrażam sobie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńO kurka wodna, aż sama mam ochotę wypróbować :]
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbki ich produktów, chyba to był akurat balsam do ciała. Obłędnie pachniały. :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem, ładnie pachniał ale dla mnie to bardziej zapach na jesień i zimę niż na lato :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go za zapach.
OdpowiedzUsuńTeż miałam tą serie i tak samo byłam z niej zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak pachnie
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie produkty Farmony z tej serii :) i jakoś tak ogólnie dużo produktów tej firmy przemawia do mnie i mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii miałam balsam do ciała, zapach był faktycznie cudowny, ale troszkę męczyły mnie nuty migdałowe..
OdpowiedzUsuńNo własnie takich kosmetyków boję się ze względu na "mdłość" ale piszesz że tak nie jest to kto wie,może się skuszę...z Farmony kocham połączenie banan/kokos,tylko coś mi ciężko ostatnio spotkać...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu, czy by mi nie przeszkadzał :)
OdpowiedzUsuń