czwartek, 3 kwietnia 2014

Lawendowe ukojenie, czyli peeling cukrowy od Farmony

Witajcie :)

Jakiś czas temu otrzymałam kolejny produkt, dzięki agencji Werner i Wspólnicy. Tym razem był to cukrowy peeling od Farmony :) Jako, że uwielbiam tego typu produkty z przyjemnością zabrałam się do testów :)



Od producenta:



Skład:



Moja opinia:

Peeling znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemności 200 g.
Muszę przyznać, że szata graficzna bardzo przyciąga moje oko, zwłaszcza dołączone kwiatuszki ;)
Zapach jest bardzo przyjemny i mimo, że nie przepadam za zapachem lawendy, to muszę przyznać, że w tym wydaniu bardzo mi odpowiada.
Ma świetną konsystencję, drobinki podczas peelingowania rozpuszczają się, nie pozostawiając po sobie śladu w wannie, więc podczas kąpieli nic nas nie będzie kłuć ;p


Jest to mocny zdzierak, czyli taki, jakie lubię.
Świetnie usuwa martwy naskórek, nie podrażniając przy tym. Jednak właściciele bardzo wrażliwej skóry muszą uważać, ponieważ jest naprawdę ostry.
Nie pozostawia po sobie tłustego filmu, ale za to dobrze nawilża. Po jego użyciu nie mam już potrzeby używania masła czy balsamu do ciała.
Nie uczulił mnie ani nie podrażnił.

Muszę przyznać z czystym sumieniem, że ten produkt jest po prostu rewelacyjny :)

Z tego co mi wiadomo, to kosztuje ok. 26 zł.


26 komentarzy:

  1. Też go mam !! jest naprawdę dobrym i fajnie pachnącym peelingiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam peelingu kawowego, jednak ten wydaje mi się godny wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy go nie miałam. Lubię mocne zdzieraki :). Chętnie bym go wypróbowała choć tani nie jest :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez nie lubię lawendy, ale urocze opakowanie zachęca do zakupu mimo niechęci do zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym wypróbowała, ale w innej wersji zapachowej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słoiczek wygląda kusząco ;) Też lubię mocne zdzieraki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ cudnie się prezentuje ten peeling, ładny kolo i opakowanie. Zachęcający opis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystko zależy od zapachu - lawenda potrafi i uwodzić i śmierdzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ma świetny kolor :) lubię fioleciki :D jestem ciekawa zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie lubię lawendy więc raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wygląda, ale myślałam, że będzie tańszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślałam, bardzo mi się podoba ale myślałam, że będzie tańszy.

      Usuń
  12. Bardzo mi się spodobał ten peeling i mam na niego ochotę. Cena jest faktycznie trochę duża :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo ciekawa jego zapachu, za lawendą też nie przepadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten peeling jest dokładnie taki jak lubię. Ostry i ładnie pachnący:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam mocne zdzieraki, więc zapewne polubiłabym się z tym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. przekonuje mnie jego lawendowa natura;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przepadam za zapachem lawendy, więc chyba nie polubię tego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja uwielbiam zapach lawendy:) Też będę go testować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny produkt ; )) . Dawno tego zapachu nie czułam ;) .

    OdpowiedzUsuń
  20. Skusiłabym się dla samego zapachu! świetnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  21. O kurcze uwielbiam lawende, muszę koniecznie kupic ten peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kusi mnie ten peeling :) Opakowanie jest śliczne :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)