Witajcie :)
Dzisiaj przedstawię płyn do higieny intymnej, który już od jakiegoś czasu gości w mojej łazience. Dawniej miałam wersję Fresh, z której byłam bardzo zadowolona. Czy wersja Sensitive również mi podpasowała?
Od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Płyn znajduje się w plastikowym opakowaniu, zamykanym na klik o pojemności 300 ml.
Nie jest ono przezroczyste, więc na bieżąco nie można kontrolować stanu zużycia. Jednak jeśli damy buteleczkę pod światło, to możemy oszacować ile nam jeszcze pozostało.
Jest to przezroczysty płyn o dość gęstej konsystencji.
Zapach oceniam jako neutralny. Myślę, że nikomu nie powinien przeszkadzać. Przyznam, że zazwyczaj wolę produkty, których zapach jest przyjemny i wyczuwalny, ale w tym przypadku ważniejsze jest oczywiście działanie.
Jest bardzo delikatny, nie podrażnia, nie wysusza, nie powoduje pieczenia ani swędzenia.
Dość dobrze się pieni.
Wiem, że wiele z Was używa go również jako szamponu do włosów, ale ja używam go tylko i wyłącznie do okolic intymnych. Jakoś nie kusi mnie wypróbowanie go jako szamponu czy też żelu pod prysznic ;)
Jego wydajność jest również zadowalająca, ponieważ na jednorazową aplikację zużywam go naprawdę niewiele.
Kosztuje ok. 5 zł, więc jak za taką cenę, to jest to naprawdę rewelacyjny i godny polecenia produkt :)
Kupię go, jak skończy się mój z Sorayi ;)
OdpowiedzUsuńMialam je i nie lubię ich bo śmierdzą.
OdpowiedzUsuńMam wersję z aloesem, dobry, ale jak przetestowałam płyny z ph 3,5 są znacznie lepsze np. lacibios femina
OdpowiedzUsuńJa używam Intima z Biedronki i też sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńTego, choć osławiony..jeszcze nie miałam :)
Chętnie po niego sięgam :)
OdpowiedzUsuńlubię
OdpowiedzUsuńmiałam kilka razy ale taki średniaczek :D
OdpowiedzUsuńU mnie spowodował palenie i pieczenie choć podobno jest delikatny. Z każdym dniem gdy go używałam było coraz gorzej, odstawiłam te płyn i na szczęście wszystko wróciło do normy bez konieczności wizyty u lekarza.
OdpowiedzUsuńKusił mnie ten płyn, ale póki co stosuję Lactacyd :)
OdpowiedzUsuń