Witajcie :)
Dzisiaj napiszę parę słów na temat toniku, którego używam już od dłuższego czasu, a chodzi tu o No problem od Perfecty.
Od producenta:
Skład:
Moja opinia:
Tonik znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 200 ml.
Zamykana jest na klik, nic się nie zacina.
Ponadto jest ona przezroczysta, dzięki czemu na bieżąco można kontrolować jego stan zużycia.
Ma przyjemny, nie drażniący zapach, ale nie utrzymuje się długo na skórze. Nie jest również chemiczny.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę, odświeża ją i matuje.
Po dłuższym stosowaniu zauważyłam redukcję zaskórników, wprawdzie minimalną, ale dobre i to ;)
Po jego użyciu skóra nie lepi się ani nie klei.
Delikatnie nawilża, ale nie jest to długotrwały efekt, a co najważniejsze nie wysusza, co jest dość powszechne w przypadku toników matujących.
Nie podrażnił mnie ani nie uczulił.
Jest bardzo wydajny.
Kosztuje ok. 9-10 zł
Miałam ten tonik i jak dla mnie był przeciętniakiem :)
OdpowiedzUsuńciekawy tonik :)
OdpowiedzUsuńWażne, że matuje! Chętnie z tego względu się skuszę na niego :)
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś, ze jest boski. Chciałam go kupić, ale skład mnie zniechęcił ;/
OdpowiedzUsuńCo prawda nie stosuję toników, ale kto wie, kto wie .. ; )
OdpowiedzUsuńMiałam go ale się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńU mnie stoi w łazience jakiś tonik z Perfecta.. Nie używam go, bardzo się z nim nie polubiłam..
OdpowiedzUsuńMatujące kosmetyki bardzo wysuszają mi skórę...
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję, jeszcze nie miałam żadnego toniku z Perfecty a i cena fajna :)!
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie miałam kosmetyków owej marki... A tego toniku już dawno nie widziałam w sklepach :)
OdpowiedzUsuńZ Perfecty miałam tylko próbki kremów do twarzy, które bardzo mnie zainteresowały :) Jestem ciekawa jakby było z tym tonikiem :)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że nie wysusza, mnie nie zależy na zmatowieniu
OdpowiedzUsuń