Dzisiaj przedstawię Wam 2 produkty Tołpy z serii Rosacal czyli łagodzący krem wzmacniający na dzień oraz regenerujący krem wzmacniający na noc.
Sama nie mam naczynkowej cery dlatego produkty te podarowałam osobie, która taką posiada. Wywiad przeprowadzony a więc zaczynamy ;)
Łagodzący krem wzmacniający, dzień
Co nam mówi producent?
Skład:
Co mówię ja?
Krem znajduje się w aluminiowej tubie o pojemności 40 ml. Pozwala ona na zużycie produktu do samego końca.
Jego konsystencja jest dość ciężka, treściwa i potrzebuje dużo czasu aby się wchłonąć. Skóra przez długi czas się po nim świeci.
Zapach ma delikatny i przyjemny, który utrzymuje się dość długo na skórze.
Krem dobrze nawilża, cera po użyciu jest miękka i gładka.
Posiada SPF 10 więc ochrona przed czynnikami zewnętrznymi jest.
Niestety na tym jego zalety się kończą.
Już po pierwszym użyciu skóra twarzy zrobiła się czerwona i zamiast zniwelować pajączki to je podkreślił.
Regenerujący krem wzmacniający, noc
Co nam mówi producent?
Skład:
Co mówię ja?
Krem ten tak jak i jego poprzednik, o którym pisałam powyżej znajduje się w aluminiowej, praktycznej tubie o pojemności 40 ml.
O dziwo jego konsystencja jest lżejsza od tego na dzień. Bardzo mnie to zdziwiło bo zazwyczaj kremy na noc charakteryzują się bogatszą konsystencją od tych na dzień. W tym przypadku jest na odwrót.
Jego zapach jest również bardzo ładny, przyjemny. Powiedziałabym, że nawet ładniejszy od tego na dzień. Również utrzymuje się dość długo na skórze.
Szybciej się wchłania, jednak i tak pozostawia po sobie tłustą warstwę.
Bardzo dobrze nawilża aczkolwiek również nie spełnia obietnic producenta.
Nie wyrównuje kolorytu skóry, nie redukuje zaczerwienień, nie uspokaja cery.
W tym wypadku również chwilę po użyciu skóra robi się czerwona, nic nie piecze ale wygląda to nieestetycznie. A przecież od kremu do cery naczynkowej wymaga się redukcji zaczerwienień a nie ich podkreślania.
Pomimo wielu pozytywnych opinii na temat tej serii kremów u nas się one nie sprawdziły.
Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Ja posiadam cerę naczynkową także muszę wypróbować;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego produktu..
OdpowiedzUsuńZapach tej serii jest obłędny :) Moja mama ma przeciwzmarszczkowy i bardzo go polubiła :)
OdpowiedzUsuńI ja używam tego przeciwzmarszczkowego ,przyjemny zapach ,to prawda :)
UsuńHmm... Widać nie warto kupować ;) Miałam krem do strefy T i w sumie to był średni. Ani na plus, ani na minus.
OdpowiedzUsuńMoja cera jakoś nie zachwyca się tołpą...ani mi nic z tej firmy nie pomogło ani nie zaszkodziło.
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam, swego czasu używałam serum na rozstępy tej firmy, ale cudów nie zdziałało...
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, przydałby mi się;)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego zestawu, ciekawe i z chęcią by je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z naczynkami, ale kremiki ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że u Ciebie linia się nie sprawdziła...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oba te kremiki :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, ze coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńNo tak ,czasem produkty nie działają u każdego tak samo ,u mnie przyjemnie się ich używa ,na noc kremik poznałam już wcześniej :)
OdpowiedzUsuńmnóstwo teraz recenzji tych właśnie produktów, niestety nie są dla mnie, gdyż nie mam skóry naczyniowej (a może to i dobrze?!).szkoda, że u Was się nie sprawdziły:)
OdpowiedzUsuńMam inny rodzaj cery, więc to nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam naczynkową cerę i w sumie z tołpy nigdy kremu nie używałam, więc chętnie bym się dowiedziała jak by się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuńOj! To szkoda ...
OdpowiedzUsuńBardzo rzetelna i prawdziwa opinia - u mnie tez juz niebawem :)
OdpowiedzUsuń