wtorek, 8 stycznia 2013

Tołpa, Dermo Face Sebio, Maska - peeling - żel 4 w 1 korygująca niedoskonałości

Witajcie :)
Dzisiaj napiszę parę słów o maseczce, którą dostałam już dość dawno od Maliny :)

Malinowy znak przyjaźni :)





Tutaj możecie sobie o niej poczytać:



Jak widać można ją używać na 4 sposoby.
Przyznam szczerze, że ja jej używam tylko i wyłącznie jako maski.
Choć jako peeling mechaniczny również by się nadała bo zdzierak z niej niezły :)

Saszetki są dwie,w każdej znajduje się 6 ml produktu.
Konsystencja jest kremowa, w której znajdują się średniej wielkości drobinki, które do peelingu nadają się rewelacyjnie.
Zapach jest delikatny, bardzo przyjemny.
Na twarz nakłada się bardzo dobrze i tak samo zmywa.
Po aplikacji zmywam ją po ok 15 minutach.
Po raz pierwszy gdy ją zastosowałam byłam naprawdę w szoku i to takim pozytywnym.
Po zmyciu maseczki moim oczom ukazała się cera z bardzo wyraźnie zmniejszonymi porami.
Jeszcze żadna maseczka nie zdziałała takich cudów na mojej twarzy, pomimo tego, że mam kilka swoich ulubieńców ale ta je zdecydowanie bije na głowę.
Twarz jest również wyraźnie wygładzona, matowa oraz kolor jest ujednolicony.
Jeśli komuś to przeszkadza to minusem jest ściągnięcie twarzy oraz delikatne pieczenie na samym początku lecz mi to absolutnie nie przeszkadza :)



A ja tymczasem znikam i nie wiem kiedy będę :(
Sesja się zaczyna, po 3 tygodniach powinno być już po wszystkim o ile pomyślnie mi pójdzie...
Wiedziałam, że będzie dużo do nauki ale jak zaczęłam przeglądać notatki to się załamałam...
Nie wiem kiedy ja to ogarnę ;/
Te 3 tygodnie to dla mnie wieczność...
A jeszcze jak na złość nic mi nie wchodzi do głowy, mam rozbiegane myśli.






13 komentarzy:

  1. ja też musze jakąś maseczke wkońcu zastosować na te moje wypryski :(

    ech.. studenci... łączmy się ;)

    powodzenia na sesji! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Tołpę ale tej maseczki jeszcze nie miałam. Powodzenia na egzaminach, niech Ci sesja szybką będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą maseczkę
    dorwałam w Rossmanowskiej promocji prze świętami
    jest genialna

    OdpowiedzUsuń
  4. przy okazji zapraszam na ROZDANIE http://majajula.blogspot.com/2012/12/rozdanie-rozdanie-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też się zaczyna gorący czas, a nie dam rady w ogóle się skupić na niczym :( Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam, że ten projekt testowania z Maliną to super sprawa!

    Z tego co widzę, bierzesz udział w konkursach, dlatego też zapraszam Cię na moje rozdanie. Do wygrania m.in. kosmetyki Miyo: http://kkamilaa.blogspot.com/2013/01/urodzinowy-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  7. O maseczce słyszałam ale nie nie stosowałam, mnie też sesja czeka, ale trzeba dać radę. :)
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na pewno sobie poradzisz;)
    a tą maseczkę mam w domu, ale nie miałam czasu jeszcze użyć
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. kurczę, musimy jakoś dać radę !!
    Ehhh styczeń to chyba najgorszy miesiąc w roku.
    Kiedyś kupię tą maseczkę na pewno i wypróbuję jako peeling enzymatyczny.
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia na sesji! :)

    I pozdrawiam malinową koleżankę, dołączam do obserwujących :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A co tak późno masz sesję?:)

    Powodzenia na egzaminach :) połamania pióra. I pamiętaj- bądź zawsze piękna na ustnych egzaminach:D CO NIE DOPOWIESZ TO DOWYGLĄDASZ ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za każdy komentarz :)

Jeśli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.
Z pewnością będzie mi bardzo miło :)